W nędzy życia mojego w cóż bym się obrócił, jeżelibym nie miał otwartych skarbów w Kościele twoim, mój dobry Zbawicielu? Naucz mię korzystać z nich roztropnie i godnie, zwyciężać bojaźń i oglądanie się na ludzi, a wprost zmierzać do Ciebie, mając Ciebie jednego za cel i środek! Wesprzyj słabość ciała, a w niedostatku, na jaki dobroć i sprawiedliwość Twa mię obecnie skazują, naucz mię szukać zasługi w cierpliwości.
(Kartki z księgi mojego życia [fragm.], św. Rafał Kalinowski)
Dodaj komentarz