Zdolność do podjęcia cierpienia ze względu na dobro, prawdę i sprawiedliwość stanowi miarę człowieczeństwa, ponieważ jeśli ostatecznie moje dobre samopoczucie (prosperitas) i bezpieczeństwo są ważniejsze niż prawda i sprawiedliwość, wtedy panowanie silniejszego bierze górę; wtedy rządzą przemoc i kłamstwo. Prawda i sprawiedliwość muszą stać ponad moim komfortem i nietykalnością, inaczej samo moje życie zmienia się w kłamstwo. Ostatecznie nawet samo «fiat» wypowiedziane względem miłości staje się źródłem cierpienia, ponieważ miłość ciągle wymaga wyrzekania się siebie samego, przez które dopuszczam możliwość bycia zranionym. Miłość nie może prawdziwie istnieć bez tego bolesnego wyrzeczenia się siebie samego; inaczej staje się czystym egoizmem i tym sposobem przestaje być miłością.
Benedykt XVI, Spe salvi 38 [fragm., tł. uzgodnione z tekstem łacińskim]