• Przejdź do głównej nawigacji
  • Przejdź do treści
  • Przejdź do głównego paska bocznego
  • Przejdź do stopki

Skarby Kościoła

Święci i błogosławieni, mistycy, świadkowie wiary

  • Pierwsze wieki
    • Pustelnicy
    • Ireneusz z Lyonu (św.)
    • Antoni Wielki (św.)
    • Ojcowie Kapadoccy
    • Augustyn z Hippony (św.)
  • Średniowiecze
    • Franciszek z Asyżu (św., wł. Jan Bernardone)
    • Antoni z Padwy (św., wł. Ferdynand Bulonne)
    • Katarzyna ze Sieny (św., wł. Caterina Benincasa)
    • Tomasz z Akwinu (św.)
    • Mistycy Nadreńscy
  • XV wiek
    • Wincenty Ferreriusz (św.)
  • XVI wiek
    • Złoty wiek mistyki hiszpańskiej
    • Teresa od Jezusa (św.)
    • Jan od Krzyża (św.)
    • Katarzyna z Genui (św., wł. Katarzyna Fieschi)
  • XVII wiek
    • Jan Eudes (św.)
    • Małgorzata Maria Alacoque (św.)
    • Franciszek Salezy (św.)
    • Jean Jacques Olier
  • XVIII wiek
    • Paweł od Krzyża (św., wł. Paweł Daneo)
    • Alfons Maria Liguori (św.)
    • Gerard od Najświętszego Zbawiciela (św., wł. Gerard Majella)
  • XIX wiek
    • Jan Maria Vianney (św.)
    • Maria od Jezusa Ukrzyżowanego (św., wł. Mariam Baouardy, in. Mała Arabka)
    • Teresa od Dzieciątka Jezus (św., wł. Teresa Martin)
    • Zygmunt Szczęsny Feliński (św.)
  • XX/XXI wiek
        • Aniela Salawa (bł.)
        • Concepción Cabrera de Armida (Conchita)
        • Faustyna Kowalska (św.)
        • Honorat Koźmiński (bł.)
        • Jan Paweł II (św.)
        • Josemaría Escrivá de Balaguer (św.)
        • Jerzy Popiełuszko (bł.)
        • Maria od Pana Jezusa Dobrego Pasterza (bł., wł. Franciszka Siedliska)
        • Matka Teresa z Kalkuty (bł., wł. Agnesë Ganxhe Bojaxhiu)
        • Ojciec Pio (św.)
        • Pier Giorgio Frassati (bł.)
        • Rafael Arnáiz Barón (św.)
        • Teresa z Los Andes (św., wł. Juanita Fernández Solar)
        • Stefan Wyszyński (ks. kard., bł.)
  • Nauczanie Kościoła

dary Ducha Świętego

Antoni z Padwy (św.): Potok ognisty

13/06/2011 by admin Zostaw komentarz

Potok ognisty i bystry wychodził od oblicza Przedwiecznego (Dn 7,10). To jest wypowiedź Daniela. Coś podobnego mówi Izajasz: Rozleję wody na spragnioną ziemię, a strumienie na suchą; wyleję mego Ducha na twoje potomstwo, a moje błogosławieństwo na twój naród (Iz 44,3). Jest to to samo, co Piotr dzisiaj, po przyjściu Ducha Świętego, głosił w Jerozolimie: Ześlę mojego Ducha na każdego człowieka, a wasi synowie, jak i wasze córki będą prorokować (Dz 2,17).

Potok (fluvius) jest to ciągły spływ wody, zwany tak od stałego płynięcia (fluere); rzeką jest sama woda, potokiem – spływ tej wody. Potokiem jest łaska Ducha Świętego, która dzisiaj obficie nawodniła, nasyciła i oczyściła serca Apostołów: Wyleję, rzecze, na was wodę czystą i będziecie oczyszczeni ze wszystkich waszych nieczystości (Ez 36,25). Ten potok zwie się ognistym. Czymże bowiem jest Duch Święty, jeśli nie Boskim Ogniem?

Co sprawia ogień cielesny na żelazie, tego dokonuje Ogień na brzydkim, oziębłym i twardym sercu. Albowiem na skutek zesłania tego Ognia duch ludzki powoli pozbawia się wszelkiego brudu, oziębłości i zatwardziałości oraz cały zmienia się na podobieństwo Tego, przez którego został zapalony. Po to bowiem daje się człowiekowi, po to nań tchnie, aby o ile to dlań możliwe, według Niego się ukształtował. Bo na skutek zapalenia Bożego Ognia żarzy się cały, cały się rozpala i przetapia w miłość Boga, według tego, co Apostoł pisze do Rzymian: Miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który został nam dany (Rz 5,5).

Zauważ, że ogień, zapalając rzeczy wysokie, obniża je, rozdzielone łączy, twarde przenika, jak żelazo żelazem, ciemne rozjaśnia, zawsze jest ruchliwy, wszelkie swe ruchy i impet kieruje w górę, a nie ku ziemi, oraz to, w czym się rodzi, włącza do swego działania. Tych siedem właściwości ognia stosuje się do darów Ducha Świętego, który przez dar bojaźni zniża to, co wysokie i pyszne; przez dar pobożności łączy to, co rozdzielone, czyli różne serca; przez dar wiedzy rozjaśnia to, co ciemne; przez dar męstwa przenika serca zatwardziałe; przez dar rady zawsze jest ruchliwy, ponieważ ten, komu radzi przez natchnienie, nie gnuśnieje, ale czynnie bierze się do dzieła swego zbawienia, i zbawienia innych: łaska bowiem Ducha Świętego nie zna gnuśnych przedsięwzięć; przez dar rozumu wszystkie poruszenia bada, czy są z nieba, gdyż swoim natchnieniem udziela człowiekowi rozumienia, to znaczy odczytywania we wnętrzu, czyli w sercu, oraz ucieka od rzeczy ziemskich; przez dar mądrości włącza ducha, w którym się rodzi, do swego działania, gdyż czyni go wonnym, stąd to mówi Eklezjastyk: Napełniłem wonnością moje mieszkanie (Syr 24,15). Bo duch ludzki, w którym mieszka Duch Święty, pachnie jak naczynie lub miejsce, w którym położono wonne zioła.

Zatem łaska Ducha Świętego zwie się potokiem ognistym. Potokiem, bo gasi pragnienie rzeczy doczesnych, obmywa brudy grzechów; ognistym, bo wzbija się do miłości, oświeca poznanie; mówimy dzisiaj, że ukazał się Apostołom w językach ognistych, ponieważ uczynił ich wymownymi i żarliwymi. Miłością Bożą żarzyli się, bliźniego zaś oświecali.

(Kazanie na święty dzień Pięćdziesiątnicy [fragm.], św. Antoni z Padwy)

Polubienie (1 głosów, średnio: 1,00 na 1)
Loading...

W kategorii:Antoni z Padwy (św., wł. Ferdynand Bulonne) Tagi:dary Ducha Świętego, Duch Święty, św. Antoni z Padwy

Cyprian z Kartaginy (św.): Co zostało od nas zabrane i co zostało nam dane

16/09/2010 by admin Zostaw komentarz

Kiedy wciąż leżałem pogrążony w ciemności i ponurej nocy, skłaniając się raz w jedną to znów w przeciwną stronę, miotany pianą tego pełnego pychy wieku i niepewny swoich chwiejnych kroków, nie wiedząc nic o moim prawdziwym życiu, oddalony od prawdy i światła, uważałem to za trudne zagadnienie – trudne zwłaszcza gdy brałem pod uwagę swój charakter w tamtym czasie – żeby człowiek mógł być zdolny do powtórnych narodzin [jak kolejny Nikodem, por. J 3] – tę prawdę, którą Boże Miłosierdzie ogłosiło dla mojego zbawienia, – i że człowiek przynaglony do nowego życia w kąpieli ze zbawczej wody miałby być zdolnym do odrzucenia tego czym wcześniej był; i, chociaż zachowując całą swoją cielesną strukturę, miałby sam być odmieniony na sercu i duszy.

„Jak – mówiłem – jest możliwa taka zmiana, żeby było nagłe i szybkie wyzbycie się tego wszystkiego co, bądź wrodzone nam zatwardziło się w zepsuciu naszej materialnej natury, bądź nabyte przez nas stało się nałogiem przez długotrwałe przyzwyczajenie? Te rzeczy stały się głęboko i radykalnie wyryte w nas. Czy słyszano kiedyś by nauczył się roztropności ten, kto nawykł do frywolnych uczt i wystawnych przyjęć? Albo ten, który błyszczał złotem i purpurą, i był znany ze swoich kosztownych strojów, ograniczył się kiedyś do zwyczajnego, prostego ubrania? Ktoś, kto odczuwał urok fascesów(1) i miejskich honorów wzdryga się przed staniem się szeregowym i  pogardzanym obywatelem. Człowiek, którego odwiedzają tłumy klientów, któremu godności dodają liczne zgrupowania nadgorliwych kolejkowiczów, uważa to za karę, gdy jest sam. Jest nieuniknionym, i zawsze takim było, że miłość wina wabi, duma nadyma, gniew zapala, zazdrość niepokoi, okrucieństwo pobudza, ambicja daje rozkosz, pożądanie przyspiesza ruinę, z wdziękami które nie wypuszczają ze swojego uścisku”.

Takie były moje częste myśli. A ponieważ sam byłem trzymany w więzach przez niezliczone błędy mojego wcześniejszego życia – od których nie wierzyłem, że mógłbym być wyzwolony – byłem skłonny poddawać się mocno zakorzenionym we mnie wadom; i ponieważ  straciłem nadzieję na lepsze rzeczy, zwykłem ulegać swoim grzechom tak jakby były one faktycznie częścią mnie, i dla mnie właściwe. Jednak potem, przy pomocy wody nowych narodzin, plama minionych lat została zmyta, i światło z góry, łagodne i czyste, zostało wlane do mojego pojednanego serca, – po czym, za pośrednictwem Ducha tchniętego z nieba, drugie narodziny odnowiły mnie do nowego człowieka; – wtedy, w cudowny sposób, wątpliwe rzeczy w jednej chwili zaczęły stawać się dla mnie pewnymi, ukryte objawionymi, ciemne oświeconymi, to co wcześniej wydawało się trudne zaczęło podpowiadać środki własnej realizacji, co wydawało się niemożliwym, możliwym do osiągnięcia; tak że zostałem uzdolniony do zrozumienia, że to co wcześniej, będąc narodzonym z ciała, żyło przez ponawianie grzechów, było z ziemi i ziemskie, ale teraz zaczęło być z Boga, i było ożywiane przez Ducha świętości.

Ty sam z pewnością wiesz i przypominasz sobie tak dobrze jak i ja co zostało od nas zabrane i co zostało nam dane przez tamtą śmierć zła i tamto życie cnoty. Ty sam wiesz to bez mojego mówienia. Jakiekolwiek chlubienie się jest godne nienawiści, a przecież my w rzeczywistości nie możemy się chlubić a jedynie być wdzięczni za to, czego nie przypisujemy ludzkiej cnocie, ale ogłaszamy, że jest darem Boga; więc to, że teraz nie grzeszymy jest początkiem dzieła wiary, tak jak to że grzeszyliśmy wcześniej było skutkiem ludzkiego błędu. Cała nasza moc jest z Boga; Mówię, z Boga. Od Niego mamy życie, od Niego mamy siłę. Mocą pochodząca i zapoczątkowaną przez Niego czynimy, będąc jeszcze na tym świecie, znaki zapowiadające rzeczy przyszłe. Pozwól jedynie aby bojaźń była stróżem niewinności, aby Pan, który ze Swojego Miłosierdzia zajaśniał w naszych sercach w przystępie niebieskiej łaski, mógł zostać zachowany słuszną uległością w gospodzie wdzięcznego umysłu, tak aby pewność którą osiągnęliśmy nie poczęła niedbałości, a stary wróg nie wkradł się ponownie.

Jeśli jednak zachowujesz drogę niewinności, drogę sprawiedliwości, jeśli chodzisz mocnym i niezachwianym krokiem, jeśli, polegając na Bogu, całą swoją siła i całym sercem, będziesz tylko tym czym zacząłeś być, wolność i moc do czynu będzie ci udzielana proporcjonalnie do wzrostu twojej duchowej łaski. Gdyż nie ma, tak jak to jest w przypadku ziemskich korzyści, żadnej miary czy ograniczenia w rozdzielaniu niebiańskiego daru. Duch swobodnie wypływający nie jest miarkowany żadnymi granicami, nie jest zatrzymywany przez jakieś zamknięte zapory wewnątrz wyznaczonej przestrzeni; wypływa On nieustannie, obfity w swoim bogactwie. Niech nasze serce tylko będzie spragnione i gotowe przyjmować: w stopniu w jakim wprowadzimy w nie pojemną wiarę, taka miarą wydobędziemy z niego dla siebie przelewającą się łaskę.

Stamtąd udzielana jest moc, ze skromną czystością, ze  zdrowym umysłem,  z prostotą wyrazu, z nieskazitelną cnotą, która jest zdolna stłumić wirusa trucizn dla uleczenia chorych, usunąć plamy głupich dusz przywróconym zdrowiem, zaoferować pokój tym, którzy są wrogami, odpoczynek gwałtownikom, łagodność niesfornym,  – zaskakującymi groźbami zmusić do ujawnienia się nieczyste i błądzące duchy, które wstąpiły w ciała ludzi by doprowadzić ich do zagłady, zmuszać je ciężkimi ciosami by wyszły z nich, rozciągać je zmagające się, wyjące, jęczące wraz ze zwiększaniem się wciąż odnawianego bólu, pobić je biczami, przypiekać na ogniu: materia jest tam dostarczana, jednak nie widać jej; zadane uderzenia są ukryte, ale kara jest widoczna.

Tak więc, w związku z tym czym już zaczęliśmy być, Duch którego otrzymaliśmy posiada swoją własną wolność działania; skoro w tym nie zmieniliśmy jeszcze naszego ciała i członków, cielesne spojrzenie jest wciąż zaciemnione chmurami tego świata. Jak wspaniałe jest imperium umysłu, i jaką moc on posiada, nie tylko że sam jest on wycofany ze szkodliwych światowych związków, jak ktoś kto jest oczyszczony i nieskazitelny nie może znieść zmazy wrogiego wtargnięcia, ale że staje się ciągle większy i potężniejszy w swojej mocy, tak że swoim wpływem może sprawować rządy nad całą władczą hordą atakujących przeciwników!

(Do Donata, 3-5, św. Cyprian z Kartaginy).

—

1. fasces
(łac.) wiązka rózg z przymocowaną wewnątrz siekierą; w starożytnym Rzymie f. noszony był przez obstawę wysokich urzędników państwowych stanowiąc symbol ich władzy

Polubienie (1 głosów, średnio: 1,00 na 1)
Loading...

W kategorii:Pierwsze wieki Tagi:dary Ducha Świętego, Duch Święty, grzech, nawrócenie, opętanie, sakramenty, św. Cyprian z Kartaginy, szatan, zaufanie, łaska Boża

Maria od Jezusa Ukrzyżowanego (bł.): Duch Święty niczego mi nie odmawia

19/06/2010 by admin 1 komentarz

„Dziś rano — napisała 14 listopada 1871 r. bł. Maria od Jezusa Ukrzyżowanego  — cierpiałam, ponieważ nie czułam Boga. Wydawało mi się, że moje serce było jakby z żelaza. Nie mogłam myśleć o Bogu, wezwałam Ducha Świętego i powiedziałam: «To Ty dajesz nam poznać Chrystusa. Apostołowie pozostawali długo razem z Nim, nie rozumiejąc Go, ale jedna kropla Ciebie wystarczyła, by Go zrozumieli. I Ty również sprawisz, że zrozumiem Go także.

Przyjdź, moje pocieszenie, przyjdź, moja radości, przyjdź, mój pokoju, moja siło, moje światło. Przyjdź i oświeć mnie, abym znalazła źródło, z którego powinnam się napić. Kropla Ciebie wystarczy mi, byś pokazał mi Jezusa takim, jakim jest. Jezus powiedział, że Ty pójdziesz do nieuczonych. Jestem pierwszą z nieuczonych. Nie proszę Cię ani o inną wiedzę, ani o inne poznanie, jak tylko o mądrość odnalezienia Jezusa i o mądrość trwania przy Nim». I poczułam w sercu lekko rozpalone żelazo. Duch Święty niczego mi nie odmawia”.

(bł. Maria od Jezusa Ukrzyżowanego, wł. Miriam Baouardy)

Polubienie (2 głosów, średnio: 1,00 na 1)
Loading...

W kategorii:Maria od Jezusa Ukrzyżowanego (św., wł. Mariam Baouardy, in. Mała Arabka) Tagi:dary Ducha Świętego, Duch Święty, modlitwa, św. Maria od Jezusa Ukrzyżowanego

Filip Nereusz (św.): Zamieszkany przez Ducha Świętego

26/05/2010 by admin Zostaw komentarz

Filip Nereusz przeżył w oderwaniu od ziemskich więzów,  po tym jak  opuścił wszystko ze względu na Jezusa, jedenaście lat. Pomimo upływu tak długiego czasu, wciąż jeszcze nie wydawało się, żeby doprowadziło go to do jakiegoś konkretnego czy znaczącego celu. Ktoś mniej miłujący, czy mniej niż on umarły dla siebie samego, mógłby z tego powodu doznawać pokusy zwątpienia: „Czy nie pomyliłem się i nie rozeznałem błędnie woli Bożej?”. Nie stanowi najmniejszego zarzutu względem Filipa przypuszczenie, że ta długa zwłoka była dla niego próbą.

W końcu jednak, po jedenastu długich latach cierpliwej nadziei i oczekiwań, otrzymał swoją nagrodę. Przez całe swoje życie Filip żywił szczególne nabożeństwo do Trzeciej Osoby Trójcy Przenajświętszej. Jako osoba świecka modlił się codziennie o dary i łaski Ducha Świętego. W roku 1544, krótko przed Uroczystością Zesłania Ducha Świętego – jak miał to w zwyczaju — przebywał w katakumbach. Z wyjątkową żarliwością prosił o napełnienie Duchem Świętym. Wtem ukazała się mu świetlista sfera, niczym kula ognia, która wchodząc przez usta przeszła do piersi Filipa. W tym samym momencie odczuł w sobie płomień gwałtownej miłości. Wydawała się żarzyć niczym materialny ogień i to do tego stopnia, że, nie będąc w stanie znieść trawiącego go gorąca, Filip rzucił się na ziemię i rozdarł swoje ubranie. Po jakimś czasie gorąco zaczęło ustępować. Gdy Filip podniósł się z ziemi nadzwyczajna radość uniosła jego duszę, a całe ciało zostało wstrząśnięte jakimś niepojętym drżeniem. Kiedy położył swoją rękę na boku, na wysokości serca, zauważył, że miejsce to było nabrzmiałe, nie powodując przy tym jednak najmniejszego nawet bólu.

Przez pozostałą część życia powtarzały się  u Filipa palpitacje serca, a na jego piersi widoczny był guz. Najlepsi rzymscy lekarze próbowali go leczyć, jednak bezskutecznie. Ostatecznie doszli oni do wniosku, że owe palpitacje miały ponadnaturalne pochodzenie. Po śmierci Filipa odkryto również powód opuchlizny na klatce piersiowej – okazało się, że dwa jego żebra były złamane i uniesione, tworząc tym sposobem dodatkową, otwartą przestrzeń dla serca świętego.

Owe palpitacje nadprzyrodzonego pochodzenia nie trwały nieustannie – miały one miejsce wtedy, kiedy Filip był zaangażowany w czynności duchowe, takie jak odprawianie Mszy św., udzielanie rozgrzeszenia lub Komunii, modlitwa czy rozmowy o Bogu. Były one przy tym tak gwałtowne, iż mogło się wydawać, że jego serce za chwilę wyskoczy z piersi; wstrząsało krzesłem na którym siedział lub łóżkiem na którym leżał a nawet stopniami ołtarza na którym odprawiał Mszę św.; czasem nawet cały pokój w którym przebywał wibrował tak, jak ma to na ogół miejsce podczas trzęsienia ziemi. Niektórzy z jego penitentów zaświadczyli, że gdy przyciskał ich do piersi, jak to miał w zwyczaju, odczuwali bicie jego serca jakby uderzenia młota, w tym samym czasie doświadczając wielkiej duchowej pociechy.

Palpitacjom tym towarzyszyło tak wielkie odczucie gorąca, że nawet nocą, w najchłodniejsze dni, Filip był zmuszony otwierać okna swojego pokoju i używać każdego dostępnego środka aby się ochłodzić. Zazwyczaj nosił habit odpięty aż do pasa, a kiedy zimą przyjaciele wymawiali mu  taką nieroztropność, odpowiadał, że nie może postępować inaczej, gdyż bardzo cierpi z gorąca.

Pewnego razu, gdy był już bardzo posunięty w latach, zdarzyło się, że spacerował po Rzymie z kilkoma swoimi młodymi penitentami. Na około panowała śnieżyca. Gdy on, jak zazwyczaj, paradował radośnie z rozpiętym habitem, jego towarzysze z ledwością znosili dotkliwe zimno. Nagle zaczął się z nich śmiać mówiąc: —„Wstyd! wstyd! że tak młodzi ludzie kulą się z zimna gdy starzec tak dzielnie je znosi”.

Papież Grzegorz XIII wydał w tym czasie zarządzenie, aby spowiednicy udający się do konfesjonału zakładali na siebie komże. Filip poszedł więc na audiencję do jego Świątobliwości, oczywiście z rozpiętym habitem; gdy Papież wyraził swoje zdziwienie faktem pojawienia się u niego Filipa w takim stroju, święty odpowiedział: —„Nie mogę nawet zapiąć mego habitu, a wasza Świątobliwość nakazuje mi nakładać dodatkowo komżę”. —„Nie, nie – odpowiedział Papież – to zarządzenie jest przeznaczone dla innych, nie dla ciebie”. Tym sposobem uzyskał sobie Nereusz specjalną dyspensę od tego przepisu.

Najbardziej niezwykłymi okolicznościami, związanymi z jego palpitacjami, było to, że nie sprawiały mu one żadnego bólu i że był w stanie je kontrolować. Na krótko przed śmiercią powiedział do kard. Fryderyka Boromeusza, bratanka św. Karola: —„Nie myśl, że to sprawia mi jakiś ból, czy kiedykolwiek sprawiło – zawsze byłem tak wolny od bólu związanego z tym jak jestem teraz. Co więcej, mogę zahamować to kiedy chcę. Nigdy jednak nie robię tego w czasie gdy się modlę, ponieważ nie chcę żeby takie myśli mnie rozpraszały”.

Po tym jak otrzymał Ducha Świętego w widzialnej postaci, Filip doświadczył wielkiego pomnożenia odczuwalnej pobożności. Jego gorliwość często zwiększała się do takiego stopnia, że, nie mogąc znieść ognia miłości wewnątrz siebie, rzucał się na ziemię i tarzając się po niej wykrzykiwał: —„Dość już, Panie, dość!”. Wreszcie któregoś dnia, będąc owładniętym tym sposobem, rzucił się na ziemię, a wielka potrzeba zadośćuczynienia doprowadziła do tego, że zawołał: —„Mój Boże, nie mogę tyle znieść; mój Panie, nie mogę tego znieść. Przestań, Panie, albo umrę!” Jego modlitwa została najpewniej wysłuchana, gdyż od tego czasu odczucie pobożności zaczęło stopniowo w nim zanikać, tak że będąc już starcem zwykł mawiać: „Będąc młodym byłem bardziej duchowy niż jestem teraz”.

Nie ma w tym nic dziwnego, że będąc tak wypełnionym Bogiem, często mawiał: „Dla tego, kto prawdziwie kocha Boga, nie ma nic bardziej dokuczliwego niż życie”, czy: „Prawdziwi słudzy Boga spoglądają na życie z cierpliwością i pragną śmierci”.

Filip nigdy nie zatrzymywał się na tym nadprzyrodzonym darze i ze zwykłą sobie pokorą czynił wszystko co mógł, aby go ukryć. Mówił o palpitacji jako o naturalnej chorobie lub złym nawyku, którego nabawił się w młodości. Nosił też na piersi chustkę w celu ukrycia guza nad sercem.

Polubienie (3 głosów, średnio: 1,00 na 1)
Loading...

W kategorii:XVI Wiek Tagi:dary Ducha Świętego, Duch Święty, gorliwość, miłość, modlitwa, pokora, św. Filip Nereusz, wyrzeczenie

Iść dalej niż można zrozumieć – św. Tomasz z Akwinu

19/11/2009 by admin Zostaw komentarz

św. Tomasz z AkwinuHistorie życia świętych obfitują w sytuacje, w których postępują oni wbrew wszelkiej ludzkiej logice i rozumowaniu; wbrew nawet – jak by się mogło wydawać – uzasadnionym sprzeciwom otoczenia. Święci z kolei dopuszczają się owych „szaleństw” z wewnętrznym przekonaniem o ich słuszności, a wynik podjętych w ten sposób działań jest na ogół zaskakująco pozytywny, często wręcz cudowny.

Dla przykładu można w tym miejscu przywołać postać proboszcza z Ars. Święty Jan Maria Vianney – bo o nim mowa – zamawia wyposażenie do kościoła nie mając na ten cel pieniędzy ani nawet perspektyw ich zdobycia. Gdy przychodzi czas zapłaty okazuje się, że do rąk świętego Proboszcza trafia koperta z sumą dokładnie odpowiadającą zobowiązaniom.

Inny przykład tego typu sytuacji zawiera życiorys św. Dominika. Wkrótce po tym jak udaje się mu zgromadzić niewielką grupę braci, postanawia ich… rozesłać. Na protesty osób dopatrujących się w tym posunięciu zagrożenia dla istnienia niedawno powstałej wspólnoty odpowiada krótko: „Nie sprzeciwiajcie mi się. Ja dobrze wiem, co robię”.

Siłę napędową takich zachowań w życiu wierzących stanowią dary Ducha Świętego. Święty Tomasz z Akwinu napisze o nich:

Doskonałości te są nazywane darami, nie tylko dlatego, że są wlane przez Boga, ale dlatego, że dzięki nim człowiek staje się dysponowany, by działać w sposób chętnie podatny pod wpływem Bożej inspiracji, jak mówi Izajasz (50,5): „Pan Bóg otworzył mi ucho, a ja się nie oparłem ani się nie cofnąłem”. Filozof [Arystoteles] mówi również (…), że ci, którzy są poruszani Bożym instynktem, nie potrzebują rozważać według ludzkiego rozumu, lecz że idą za wewnętrznym instynktem, gdyż są poruszani przez lepszą zasadę niż rozum ludzki

(Suma Teologiczna, św. Tomasz z Akwinu)

W innym miejscu „Doktor Anielski” tłumaczy:

Nie wszystko jest znane przez ludzki rozum, podobnie jak nie wszystko jest dlań możliwe, zarówno wtedy, gdy ujmujemy go w doskonałości naturalnej, jak wtedy, gdy ujmujemy go w doskonałości cnót teologalnych. Stąd rozum nie może w stosunku do wszystkiego pozbyć się głupoty i innych ograniczeń tego rodzaju (…) Jednakże Bóg, którego wiedzy i mocy wszystko jest podległe, przez swoje poruszenie ochrania nas przed wszelkim głupstwem, niewiedzą, tępotą, zatwardziałością i innymi podobnymi rzeczami. Dlatego mówi się, że dary Ducha Świętego, które pozwalają nam chętnie poddawać się Jego instynktowi, są dawane przeciw tego rodzaju brakom

(Suma Teologiczna, św. Tomasz z Akwinu)

Polubienie (Polub jako pierwszy)
Loading...

W kategorii:Średniowiecze Tagi:dary Ducha Świętego, Duch Święty, rozum i wiara, św. Tomasz z Akwinu

Pierwszy panel boczny

Szukaj

Ostatnio dodane

  • Pedro Poveda (św.): Są święci smutni i święci radośni
  • Dionizy Aeropagita (św.): Nie jest złem karać, lecz zasłużyć na karę
  • Dionizy Aeropagita (św.): Ten, kto pozostaje w łączności z Jednym, nie może pędzić życia Mu przeciwnego
  • Paweł VI (św.): Nie wystarczy dać poczucie życzliwości, trzeba jeszcze zadziałać tak, by doprowadzić do nawrócenia
  • Jan Paweł II (św.): To, co duszpasterskie, nie przeciwstawia się temu, co doktrynalne

Powiązane wpisy

  • Pius X (św.): Modlitwa do Ducha Świętego
  • Benedykt XVI: Jego Duch jest prawdziwym protagonistą Kościoła, którego należy przywoływać i przyjąć
  • Dyspozycje niezbędne dla otrzymania Ducha Świetego. Słuchanie nauki.
  • Hieronim Emiliani (św.): Chrystus działa w tych instrumentach, które pozwalają prowadzić się Duchowi Świętemu.
  • Antoni z Padwy (św.): Obmyj twarz

Ostatnie komentarze

  • Dan - video: Media vita (Pośród życia)
  • Lexie - Bonawentura z Bagnoregio (św.): Duszo moja, rozważ z lękiem, co będzie z tobą w dzień ostateczny
  • Mesi - Jan Maria Vianney (św.): Kiedy dziś wieczorem będziecie się kładli spać…
  • Piotr - Adam Stefan Sapieha (ks. kard.): Cicho…
  • B. - Teresa Benedykta od Krzyża (św.): O Panie, daj mi proszę, wszystko, co zaprowadzi mnie do Ciebie

Meta

  • Zaloguj się
  • Kanał wpisów
  • Kanał komentarzy
  • WordPress.org

Powiązane wpisy

  • Antoni z Padwy (św.): Dziecię nam się narodziło…
  • Cyprian z Kartaginy (św.): Co zostało od nas zabrane i co zostało nam dane
  • Maria od Jezusa Ukrzyżowanego (bł.): Duch Święty niczego mi nie odmawia
  • Antoni z Padwy (św.): Nowe stworzenie
  • Filip Nereusz (św.): Zamieszkany przez Ducha Świętego

Footer

Polecane

Rajmund z Kapui (bł.): Im głębiej zapuści korzenie, tym wyżej w górę wyrośnie

Weronika Giuliani (św.): Chcieć tego, czego chce Bóg i tak jak Bóg chce

Hilaria Emilia Główczyńska (Sł. Boża): Modlitwa za kapłanów

Aniela Salawa (bł.): Upominał mnie Pan Jezus…

Stefan Wyszyński (ks. kard., bł.): Uleczony człowiek z Bożą pomocą uratuje świat

Tematy

Benedykt XVI bł. Matka Teresa z Kalkuty cierpienie czystość Duch Święty Eucharystia grzech inspirujące kapłani Karmel Kościół Krzyż Maryja Panna Miłosierdzie miłowanie Boga miłość miłość bliźniego modlitwa modlitwy świętych Męka Jezusa Pana nawrócenie naśladowanie świętych Opatrzność pokora pokuta posłuszeństwo powołanie radość szatan słabość ubóstwo video walka duchowa wiara wola Boża wyrzeczenie zaufanie zawierzenie zjednoczenie łaska Boża śmierć św. Faustyna Kowalska św. Teresa od Dzieciątka Jezus święci świętość

Copyright © 2025 · Skarby Kościoła · Zaloguj się

Strona używa ciasteczek. Klikając "Akceptuj wszystkie” bądź przeglądając nadal stronę, zgadzasz się na każde serwowane ciasteczko. Możesz również odwiedzić "Ustawienia ciasteczek" żeby wyrazić zgodę tylko na niektóre.
Ustawienia ciasteczekAkceptuj wszystkie
Zarządzaj zgodą

Prywatność

Strona używa plików cookies w celu poprawienia doświadczenia nawigowania po stronie. Niektóre z tych plików są konieczne, by zapewnić właściwe dizałanie strony. Używamy również ciasteczek z innych serwisów w celu analizowania ruchu na stronie. Ciasteczka będą przechowywane w pamięci Twojej przeglądarki jedynie za Twoją zgodą. Możesz również z nich zrezygnować, jednak taka decyzja może wpłynąć na Twoje doświadczenie nawigowania po tej stronie.
Necessary
Always Enabled
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. These cookies ensure basic functionalities and security features of the website, anonymously.
CookieDurationDescription
cookielawinfo-checkbox-analytics11 monthsThis cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookie is used to store the user consent for the cookies in the category "Analytics".
cookielawinfo-checkbox-functional11 monthsThe cookie is set by GDPR cookie consent to record the user consent for the cookies in the category "Functional".
cookielawinfo-checkbox-necessary11 monthsThis cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookies is used to store the user consent for the cookies in the category "Necessary".
cookielawinfo-checkbox-others11 monthsThis cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookie is used to store the user consent for the cookies in the category "Other.
cookielawinfo-checkbox-performance11 monthsThis cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookie is used to store the user consent for the cookies in the category "Performance".
viewed_cookie_policy11 monthsThe cookie is set by the GDPR Cookie Consent plugin and is used to store whether or not user has consented to the use of cookies. It does not store any personal data.
Functional
Functional cookies help to perform certain functionalities like sharing the content of the website on social media platforms, collect feedbacks, and other third-party features.
Performance
Performance cookies are used to understand and analyze the key performance indexes of the website which helps in delivering a better user experience for the visitors.
Analytics
Analytical cookies are used to understand how visitors interact with the website. These cookies help provide information on metrics the number of visitors, bounce rate, traffic source, etc.
Advertisement
Advertisement cookies are used to provide visitors with relevant ads and marketing campaigns. These cookies track visitors across websites and collect information to provide customized ads.
Others
Other uncategorized cookies are those that are being analyzed and have not been classified into a category as yet.
SAVE & ACCEPT