Bez Bożego światła nikt nie może być zbawiony. Toteż Boże światło daje człowiekowi początek. Boże światło pomaga człowiekowi rozwijać się duchowo i Boże światło wprowadza go na szczyt doskonałości. I dlatego, jeśli chcesz zacząć otrzymywać to Boże światło, módl się. Jeśli jesteś na drodze doskonalenia się i pragniesz, aby wspomniane światło wzmacniało się w tobie, byś mógł osiągnąć cel, módl się! Jeśli zaś doszedłeś do szczytu doskonałości i pragniesz doznać nadprzyrodzonego oświecenia, abyś mógł na tym szczycie bezpiecznie pozostać, módl się!
Jeśli pragniesz wiary, módl się! Jeśli pragniesz nadziei, módl się! Jeśli pragniesz miłości, módl się! Jeśli pragniesz ubóstwa, módl się! Jeśli pragniesz prawdziwego posłuszeństwa, módl się! Jeśli pragniesz czystości, módl się! Jeśli pragniesz pokory, módl się! Jeśli pragniesz posiąść jakąś cnotę, módl się! A módl się czytając w Księdze Życia, to jest w życiu Boga i Człowieka Jezusa Chrystusa, który był ubóstwem, bólem, wzgardą i prawdziwym posłuszeństwem.
A kiedy już wstąpiłeś na tę drogę doskonalenia się, będą cię nękać i męczyć w straszliwy sposób liczne utrapienia, pokusy szatańskie, światowe i cielesne. Jeśli jednak chcesz nad nimi zwycięstwa, módl się!
A kiedy dusza pragnie się modlić, trzeba przede wszystkim, aby udawała się na modlitwę w czystości ducha i w czystości ciała, w nieskażoności i w prawości. Trzeba także, aby zło zamieniała w dobro i nie postępowała tak, jak wielu złych ludzi, którzy dobro zamieniają w zło. Kiedy dusza ćwiczy się w tej czystości, to z większą ufnością przystępuje do spowiedzi i oczyszczenia z grzechów. Aby zaś nie pozostało w niej nic nieczystego, bada siebie udawszy się na modlitwę i sprawdza dobro i zło, które uczyniła, sprawdza intencję dobrych czynów, których dokonała, postów, modlitw, łez i wszystkich innych dobrych czynów, które dokonała. Chodzi mianowicie o to, aby sprawdzić, czy nie zostały wykonane one w sposób niewłaściwy, to jest niedokładny i niepełny. Dlatego nie postępujmy, jak ludzie źli! Wyznawszy więc dokładnie i szczerze twój grzech czyń pokutę! W takiej spowiedzi dusza odzyskuje czystość.
Następnie wróć do modlitwy i nie zajmuj się niczym innym, odkąd zaczynasz odczuwać Boga w sposób pełniejszy niż zwykle, gdyż teraz twoje podobieństwo jest bardziej przysposobione do odczuwania smaku Boga, niż było dawniej. Zostało ci bowiem dane jedno najmocniejsze światło widzenia Boga i siebie samego. I miej się na baczności, abyś nie oddawał siebie nikomu, jeśli wcześniej nie nauczysz się odłączać się od innych. Także wystrzegaj się tych, którzy mówią słodkie słówka, starają się być przyjemni w sprawach duchowych przez swoje wypowiedzi i opowiadają o objawieniach. Oni bowiem stanowią sidła złych sił, aby pociągnąć innych za sobą.
Wystrzegaj się następnie tych, którzy zachowują pozory świętości i pozory dobrych czynów, aby cię nie wciągnęli na tę drogę. Toteż przypatruj się raz po raz i sprawdzaj, jak dalece upodabniasz się do wskazań Księgi Życia i tylko tyle, a nie więcej idź z nimi tą drogą. Dalej, wystrzegaj się swoich uniesień, to jest porywów własnego ducha, czyli – zanim pójdziesz tą drogą – zbadaj i zobacz, jaki jest początek, środek i koniec i jak dalece zgadza się to z drogą ukazaną w Księdze Życia, i tylko tyle idź tą drogą, a nie więcej.
Wystrzegaj się także tych, którzy mówią, że mają ducha wolności, którzy otwarcie sprzeciwiają się przykładowi życia Chrystusa, ponieważ Bóg swego Syna, który nie podlegał Prawu, co więcej, był ponad Prawem i twórcą Prawa, zechciał postawić pod Prawem, tak że Ten, który był w pełni wolny, stał się niewolnikiem. I dlatego ci, którzy chcą iść za Chrystusem muszą koniecznie swoje życie upodabniać do życia Chrystusa, nie poszukując wolności w rozluźnieniu Prawa i Przykazań Bożych tak, jak to czyni wielu, lecz poddając się Prawu i Przykazaniom Bożym, a nawet radom ewangelicznym.
Ci tworzą dla siebie jeden krąg, a ten krąg daje im zasady, to znaczy Duch Święty daje im wskazówki, jak mają żyć i On ich zobowiązuje. I wiele takich rzeczy mogliby czynić, które nie są przeciw Bogu, ale Duch Święty nie pozwala im ich czynić, ze względu na liczne polecenia, które im wydaje. Dlatego ci, którzy chcą otrzymać te polecenia, powinni się modlić. Pilnuj się, abyś nie ustępował wrogom, którzy stale mają cię na oku. Wtedy ustąpisz nieprzyjaciołom, kiedy przestaniesz się modlić. Im bowiem więcej pokus doznajesz, tym więcej trwaj na modlitwie. Z powodu bowiem siły stałej modlitwy zasługujesz na pokusy. Złoto powinno być oczyszczone i przecedzone, a dzięki mocy stałej modlitwy zasługujesz na uwolnienie od pokus.
Dzięki modlitwie bowiem doznajesz oświecenia! Dzięki modlitwie uwalniasz się od pokus! Dzięki modlitwie zostajesz oczyszczony! Dzięki modlitwie jednoczysz się z Bogiem! Modlitwa bowiem nie jest niczym innym jak zobaczeniem Boga i samego siebie. I takie zobaczenie Boga i człowieka jest doskonałą i prawdziwą pokorą. Wówczas bowiem istnieje stan pokory, kiedy dusza widzi Boga i siebie, i wówczas znajduje się w głębokiej pokorze. Dzięki tej głębokiej pokorze powiększa się łaska Boża w duszy. Im bardziej bowiem łaska Boża pogrąża duszę w pokorze, tym bardziej na skutek tej głębokiej pokory powiększa się łaska Boża. A im bardziej wzrasta działanie łaski Bożej, tym bardziej zagłębia się dusza w pokorze i w niej trwa. Przez stałą i prawdziwą modlitwę przybiera na sile Boże światło w duszy. Boże zaś światło i łaska zawsze coraz bardziej zagłębia duszę w prawdziwej pokorze, zwłaszcza przez ustawiczne odczytywanie, jak powiedziano, tegoż życia Boga i Człowieka Jezusa Chrystusa.
Od tego dnia bowiem, zobaczenia Boga i siebie, nie widzę nic większego. Lecz to odnalezienie, to jest ukazanie Boga i siebie, przysługuje jedynie prawym dzieciom Bożym, które prawdziwie modlą się. A przed oczyma tych prawdziwie modlących ma być umieszczona Księga Życia, to jest życie Boga i Człowieka – Jezusa Chrystusa, a nie będą pragnęli niczego, czego w niej nie ma. I będą napełnieni wiedzą błogosławioną, która nie prowadzi do pychy. I znajdą tam wszelką naukę koniecznie potrzebną im i innym ludziom.
Toteż jeżeli chcesz doznać nadprzyrodzonego oświecenia i pouczenia, wczytuj się w tę Księgę Życia. Jeśli nie przejrzysz jej pobieżnie i nie pominiesz niczego w czytaniu, zostaniesz oświecony i pouczony we wszystkim, co jest koniecznie potrzebne tobie i innym ludziom, bez względu na to w jakim stanie się znajdujesz. I jeśli będziesz dokładnie czytał, nie przeglądając pobieżnie, rozpalisz się ogniem Bożym do tego stopnia, iż wszelkie utrapienie uznasz za najwspanialszą pociechę i zobaczysz, że uczyni cię godnym cierpienia. I co więcej, jeśli spotyka cię powodzenie i pochwała ludzka ze względu na pewnego rodzaju dary, jakimi ubogacił cię Bóg, nie ulegniesz pysze i nie będziesz się wynosił. Czytając bowiem Księgę Życia, zobaczysz prawdziwie i poznasz, że ta chwała nie jest twoja. To jest jednym ze znaków, dzięki któremu człowiek może poznać, że znajduje się w łasce Bożej, gdyż z niczego się nie wynosi i nie pyszni, lecz raczej zawsze upokarza.
(Dokumenty, listy, pouczenia. bł. Aniela z Foligno)
Dziękuję za te słowa