Zrozumiałam, że gdybyśmy byli gotowi na wszystko, ileż znaków Bóg by nam zesłał. Zrozumiałam również, że Bóg często przechodzi obok nas, ale my tego nie dostrzegamy.
XX/XXI Wiek
Albert Chmielowski (św.): Trzeba się stać nędzniejszym od najnędzniejszego
Żeby podeprzeć kulawy stół nie można go z góry obciążać; pochylić się trzeba i z dołu podeprzeć. To samo z nędzą ludzką. Chcąc ratować nędzarzy, nie należy obarczać ich napomnieniami, ani prawić morałów, będąc sam sytym i dobrze ubranym; trzeba się stać nędzniejszym od najnędzniejszego, aby go dźwignąć.
(Powiedzenie, św. Albert Chmielowski)
Zygmunt Gorazdowski (św.): Abyś była dla dzieci wszędzie jakby Aniołem Stróżem
Staraj się więc, abyś była dla dzieci wszędzie jakby Aniołem Stróżem. Rozmawiaj z nimi poważnie i z czcią o Panu Bogu, o Zbawicielu, o Matce Boskiej, o śmierci i wieczności, upominaj je, gdy coś grzesznego uczynią, módl się z nimi, ucz je pobożnych wierszyków i prowadź do kościoła. Najlepszym uczynkiem, jaki możesz wykonać jest uczyć dzieci moralności i pobożności. Gdy nauczyłaś dziecko jakiejś modlitwy lub religijnej pieśni, dałaś mu jałmużnę droższą nad złoto.
(? [fragm.], św. Zygmunt Gorazdowski)
Michał Sopoćko (bł.): Naczelnym hasłem dnia dzisiejszego winno stać się wezwanie: „Jezu, ufam Tobie.”
Formalną pobudkę ufności przypomina nam w sposób szczególniejszy imię Jezus, które z hebrajskiego języka oznacza Zbawiciela. Toteż naczelnym hasłem dnia dzisiejszego winno stać się wezwanie: „Jezu, ufam Tobie.”
Kto chce, niech się śmieje z moich wywodów, niech krytykuje szyderczo, że w wieku dwudziestym ktoś usiłuje ideę miłosierdzia Bożego postawić na pierwszym miejscu, a ufność w to miłosierdzie uważać za naczelne hasło dnia dzisiejszego. Ja zaś śmiem twierdzić z całą pewnością, że świat nie znajdzie uspokojenia, dopóki się nie zwróci z ufnością do miłosierdzia Bożego. Jeżeli zaś chodzi o naszą Ojczyznę, to jej zbawienie i wielkość przyszła znajduje się obecnie jedynie w spełnieniu misji dziejowej wśród innych narodów, a tą misją jest rozpoczęcie kultu miłosierdzia Bożego i szerzenia tego kultu wśród innych ludów.
Historia naszego narodu jest usłana licznymi przykładami, jak miłosierdzie Boże ratowało go w najkrytyczniejszych chwilach. Odparcie napadów barbarzyńców wschodu, pokonanie najazdu Szwedów za czasów Jana Kazimierza, zmaganie się z wrogami pod trzema zaborami, zrzucenie jarzma długoletniej niewoli i Cud nad Wisłą wystarczą, by na samo wspomnienie tych szczególniejszych objawów miłosierdzia Bożego nie poddawać się przygnębieniu, lecz mocno ufać w pomoc tegoż miłosierdzia.
( bł. Michał Sopoćko)
Elżbieta od Trójcy Świętej (sw.): Niech moje życie będzie jedną ustawiczną modlitwą
Niech moje życie będzie jedną ustawiczną modlitwą, jednym długim aktem miłości. Żeby nic nie mogło mnie odwieść od Ciebie, ani hałasy, ani roztargnienia, nic, nieprawdaż? Pragnęłabym bardzo, o mój Mistrzu, żyć z Tobą w milczeniu. Ale to, co lubię nade wszystko, to pełnić Twoją wolę, a ponieważ Ty chcesz mieć mnie jeszcze w świecie, poddaję się z całego mego serca, z miłości do Ciebie. Ofiaruję Ci celkę mego serca, niech to będzie Twoja mała Betania; przychodź, by tam odpoczywać, ja tak bardzo Cię kocham…
(Zapiski duchowe, 23.01.1900 r. [fragm.], bł. Elżbieta od Trójcy Świętej)
Franciszka Siedliska (bł.): Znów kończy się rok
Znów kończy się rok jeden waszego życia i pracy dla Pana Boga. Znów powinnyście uwielbiać, wychwalać nieskończoną dobroć i miłosierdzie Boże, które was strzegło, broniło i taką opieką swą otaczało. Przeszedł ten rok, przejdzie i życie nasze. Staniemy przed Panem i Bogiem naszym z tym, cośmy uczyniły dla Niego. Żadnej pracy naszej, żadnej ofiary chociażby najmniejszej, żadnego aktu wyrzeczenia się siebie, a oddania się w miłości Panu, On, ten nasz Król i Pan nie pozostawi bez nagrody.
(List do sióstr, 9.12.1886 r., bł. Franciszka Siedliska)