Kościół nie jest klubem ludzi doskonałych, ale szpitalem ludzkości, gdzie nawet zabójcy mogą stać się świętymi (jak dobry łotr). Kochaj Kościół nie mimo, ale bardziej, ze względu na jego słabości
(Wstań! List do młodych w Polsce, Daniel Ange)
Święci i błogosławieni, mistycy, świadkowie wiary
Kościół nie jest klubem ludzi doskonałych, ale szpitalem ludzkości, gdzie nawet zabójcy mogą stać się świętymi (jak dobry łotr). Kochaj Kościół nie mimo, ale bardziej, ze względu na jego słabości
(Wstań! List do młodych w Polsce, Daniel Ange)
Interesujący reportaż o Marcie Robin, który ukazał się w telewizyjnym cyklu „My Wy Oni”
Marta Robin urodziła się w niewielkiej francuskiej wiosce Châteauneuf-de-Galaur w 1903 roku. Jej powołaniem – odkrytym i przyjętym już we wczesnej młodości – było cierpienie przeżywane w ścisłym zjednoczeniu z Jezusem. Co tydzień, w mistyczny sposób, Marta uczestniczyła w Męce Jezusa. Posiadała dar stygmatów. Przez większość swojego życia była całkowicie sparaliżowana, nie piła ani nie przyjmowała pokarmu innego niż konsekrowana hostia, nie spała. Często doświadczała diabelskiego nękania i agresji. W 1939 roku Marta złożyła Bogu w ofierze także swój wzrok. Mimo fizycznego unieruchomienia jej życie było niezwykle owocne. Razem z Ojcem Finet od 1936 roku zakłada „Ogniska Miłości”, wspólnoty prowadzące dni skupienia i rekolekcje w milczeniu. Przez jej mały, zaciemniony pokoik przewinie się w ciągu życia Marty przeszło 100 tys. osób. Jej oddziaływanie rozciąga się na cały Kościół, nie tylko we Francji.
Jezus powiedział do siostry Józefy Menendez, hiszpańskiej mistyczki, zakonnicy w Zgromadzeniu Najświętszego Serca Jezusa:
Kocham dusze, które popełniwszy pierwszy grzech, z pokorą przychodzą Mnie prosić o przebaczenie… Kocham je jeszcze, kiedy opłakały swój drugi grzech, i jeśli się to powtarza, nie mówię miliard, ale milion miliardów razy, kocham je i przebaczam im zawsze i zmywam w tej samej Krwi ostatni jak i pierwszy upadek. Ja się nie męczę duszami i moje Serce oczekuje bez przerwy, by przychodziły chronić się w Nim i to tym więcej, im bardziej są nędzne
(Orędzie Miłości, Józefa Menendez)
Przypatrujmy się przykładowi świętych – ludzi takich jak my, z krwi i kości, z ułomnościami i słabościami, którzy jednak potrafili pokonać samych siebie dla miłości Bożej. Zastanówmy się nad ich postępowaniem i uczmy się z ich walki, jak pszczoły, które wybierają nektar z różnych kwiatów
(Przyjaciele Boga, św. Josemaría Escrivá)
Pewnego dnia Ojciec Pio spowiadał szatana. Relacja, którą przedstawił o. Tarcisio z Cervinara, swojemu współbratu, może stanowić cenną pomoc w rozeznaniu i ocenie pewnych współczesnych zjawisk (takich jak chociażby zanik poczucia grzechu, relatywizm moralny, wszechobecny postulat „tolerancji”, odwrócenie wartości) i ich pochodzenia. Wszak wszelkie „dzieła” mówią niezwykle wiele o swoim autorze. Ten ostatni bowiem zawiera w nich zawsze jakąś część siebie:
Pewnego dnia – mówi Ojciec Pio – spowiadałem mężczyzn. Jeden z nich był wysoki, szczupły, ubrany wytwornie i z dobrymi manierami. Kiedy ukląkł, zaczął wyznawać swoje grzechy. Wszystkie były przeciw panu Bogu, przeciw bliźnim, przeciw prawu moralnemu; one wszystkie były anormalnością! Jedna rzecz mnie udrzyła. Po zganieniu przeze mnie wszystkich tych oskarżeń, gdy powoływałem się na Boga, nauczanie Kościoła i duchowe nauczanie świętych, ten zagadkowy penitent zrównoważył moje argumenty, tłumacząc, z wielką zręcznością i rzadką dystynkcją, wszystkie rodzaje grzechów, pozbawiając je wszelkiej złej woli i próbując jednocześnie doprowadzić do tego, by wszystkie grzeszne zachowania wydawały się normalne, naturalne, mało – po ludzku – znaczące.
Dotyczyło to nie tylko przerażających grzechów przeciw Panu Bogu, Jezusowi Chrystusowi, Matce Bożej i Świętym – do Osób tych odnosił się bez najmniejszego szacunku – a także do grzechów, które były moralnie tak brudne i ordynarne, że doszły do szczytów najobrzydliwszej wyobraźni.
Odpowiedzi, których ten zagadkowy penitent udzielał na moje argumentacje, z wyrafinowaną zdolnością i „owiniętą w bawełnę” złośliwością, wywarły na mnie przerażające wrażenie. Pomyślałem sobie: Kim on jest? Z jakiego świata pochodzi? Któż to taki? I próbowałem ostrożnie spojrzeć mu w twarz, a jednocześnie przysłuchiwałem się bardzo uważnie każdemu słowu, które wypowiadał, ażeby żadne z nich mi nie umknęło; bym mógł je oszacować w ich całej doniosłości.
W pewnej chwili – kontynuuje Ojciec Pio – wewnętrznym, oślepiającym i ostrym światłem wyraźnie uświadomiłem sobie, kto jest przede mną. I stanowczym, rozkazującym głosem powiedziałem do niego: Wymów: Niech żyje Jezus! Niech żyje Maryja!
Skoro tylko wymówiłem te najsłodsze i mocne słowa, szatan natychmiast zniknął w błysku ognia, pozostawiając po sobie duszący swąd
(Szatan w życiu Ojca Pio, Tarcisio z Cervinara OFM Cap.)
Świętość jest akceptacją woli Bożej. Świętość nie jest luksusem dla nielicznych. Nie jest przeznaczona tylko dla niektórych ludzi. Przeznaczona jest dla Ciebie i dla mnie. Jest prostym obowiązkiem. Ponieważ uczysz się kochać, uczysz się być świętym, a żeby umieć kochać, musisz się modlić. Nasze postępy w zdobywaniu świętości zależą od Boga i od nas
(bł. Matka Teresa z Kalkuty; wł. Ganxhe Bojaxhiu)
Cookie | Duration | Description |
---|---|---|
cookielawinfo-checkbox-analytics | 11 months | This cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookie is used to store the user consent for the cookies in the category "Analytics". |
cookielawinfo-checkbox-functional | 11 months | The cookie is set by GDPR cookie consent to record the user consent for the cookies in the category "Functional". |
cookielawinfo-checkbox-necessary | 11 months | This cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookies is used to store the user consent for the cookies in the category "Necessary". |
cookielawinfo-checkbox-others | 11 months | This cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookie is used to store the user consent for the cookies in the category "Other. |
cookielawinfo-checkbox-performance | 11 months | This cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookie is used to store the user consent for the cookies in the category "Performance". |
viewed_cookie_policy | 11 months | The cookie is set by the GDPR Cookie Consent plugin and is used to store whether or not user has consented to the use of cookies. It does not store any personal data. |