Modlitwa jest jak krew w organizmie, odżywia i moc daje, płynąc we wszystkich żyłach i komórkach. Modlitwa ożywia nasze duchowe życie, by pulsowało łaską.
XX/XXI Wiek
Edyta Stein (św.): Życie złożyć w ręce Ojca – to jest mądrość!
Dobrze jest, gdy widzę czyjeś potrzeby z bliska i wyraźnie, gdyż wtedy lepiej wiem, co mam mu wymodlić… Co doradzić? Stać się dzieckiem i życie razem z wszystkimi poszukiwaniami i filozofowaniem złożyć w ręce Ojca. To jest mądrość, dlatego, że jest prosta i w niej ukryte są wszystkie tajemnice. Jest to też droga, która bezpiecznie prowadzi do celu.
(św. Teresa Benedykta od Krzyża)
Gemma Galgani (św.): Czystość serca
Każda moja tajemnica jest przed Tobą odkryta, o Jezu… Czy jesteś pewien, że kocham Cię bardziej niż niebo i ziemię? Rzeczywiście, wszystkie ziemskie rzeczy warte miłości istnieją tylko po to aby uwielbić Twoje Serce… Kocham Cię, o Jezu! Pozwól mi kochać Cię jeszcze bardziej, tak aby moje myśli kierowały się ku Tobie – przez cały dzień i całą noc, nawet kiedy śpię… Chciałabym żeby mój duch zawsze z Tobą rozmawiał, żeby moja dusza prowadziła zawsze dialog z Tobą. Pragnę, żeby moje serce zawsze było oświecane Twoim świętym światłem; żebyś był moją miłością, moim przewodnikiem…
Chcę wzlatywać od jednej cnoty do drugiej… inaczej nie będę mogła wstąpić do Nieba, żeby widzieć Ciebie; upłynęło już tak wiele czasu odkąd mogłam Cię ostatnio oglądać. Jednak pójście do Nieba wymaga czystości serca; podaruj mi ją, mój Jezu… Tak, bardzo pragnę czystości serca!…
(św. Gemma Galgani, Słowa wypowiedziane w trakcie ekstazy, 3 lipca 1902)
Alexandrina da Costa (bł.): Nie grzeszcie już więcej!

Nie grzeszcie już więcej. Przyjemności tego życia są nic niewarte. Przystępujcie do Komunii Świętej; odmawiajcie Różaniec każdego dnia. To streszcza wszystko.
Grzesznicy: jeśli moje prochy są warte dostatecznie dużo aby was zbawić, przybliżcie się. Jeśli to konieczne, depczcie je tak długo aż całkiem znikną, jednak nie grzeszcie już więcej. Nie obrażajcie już więcej Naszego najdroższego Pana. Nawróćcie się. Nie traćcie Jezusa na całą wieczność. On jest tak dobry!!
(Przesłanie i Epitafium podyktowane przez błogosławioną, bł. Alexandrina da Costa)
Jan Beyzym (bł.): Radosna łagodność
Na salę opatrunkową wpadł chłopak, nie zamykając za sobą drzwi. Ojciec Beyzym, chcąc zwrócić mu delikatnie uwagę, zapytał:
– A coś ty, kolego, zwojował?
Chłopak ze zdziwienia otworzył usta, bo nie przypominał sobie niczego szczególnego. Ojciec Beyzym powiedział po chwili:
– Drzwi nie zamknąłeś i usta otworzyłeś… Z tego będzie przeciąg, a ja mam reumatyzm…
(Święci (nie)święci. Epizody z życia świętych, ks. Zygmunt Podlejski)
Prawdziwa emancypacja
Rozwój, dojrzałość, emancypacja kobiety nie powinny oznaczać pretensji do jednakowości z mężczyzną, do naśladowania męskiego sposobu działania; to nie byłoby zdobyczą, a przeciwnie – stratą dla kobiety, nie dlatego, żeby była kimś lepszym czy gorszym niż mężczyzna, tylko dlatego, że jest inna