Wobec świętości wszyscy jesteśmy początkującymi uczniami, którzy posiadają bardzo niewielką znajomość sztuki; potrzebujemy zawsze przewodnika, jakim jest Duch Święty On nas wszystkiego nauczy (J 14,26). Całe dzieło uświęcenia sprowadza się do posłuszeństwa Boskiemu Pocieszycielowi. Lecz często nasza wola jest uparta, bo za mocno jeszcze jesteśmy przywiązani do stworzeń, jakim jest nasze „ja”. Trzeba tedy oderwać się od siebie. Wówczas będzie współpraca z Duchem Świętym.
(Dziennik, z.3., 4.06.1966 r., bł. Michał Sopoćko)
(1 głosów, średnio: 1,00 na 1)
(Polub jako pierwszy)
Drogi Jezu, pomóż mi rozsiewać Twoją woń wszędzie, gdzie pójdę. Wypełnij moją duszę Twoim duchem i życiem. Przeniknij i weź w posiadanie całą moją istotę, tak by moje życie było jedynie promieniowaniem Twojego życia. Świeć poprzez mnie i bądź tak we mnie, aby każda dusza, z którą się zatknę, poczuła Twoją obecność w mojej duszy. Niech [ludzie] patrzą na mnie i niech widzą już nie mnie, ale tylko Jezusa!
Tak, to Jezus nas wybrał. Dusza, która umie kochać Boga i bliźniego prawdziwą miłością i odpowiada na wybór Jezusa prawdziwą miłością, oddaniem się bez zastrzeżeń, nie jest już służebnicą, ale przyjaciółką Jego. Będzie to naszym udziałem, jeśli czynić będziemy to, co On nam rozkazuje.