• Przejdź do głównej nawigacji
  • Przejdź do treści
  • Przejdź do głównego paska bocznego
  • Przejdź do stopki

Skarby Kościoła

Święci i błogosławieni, mistycy, świadkowie wiary

  • Pierwsze wieki
    • Pustelnicy
    • Ireneusz z Lyonu (św.)
    • Antoni Wielki (św.)
    • Ojcowie Kapadoccy
    • Augustyn z Hippony (św.)
  • Średniowiecze
    • Franciszek z Asyżu (św., wł. Jan Bernardone)
    • Antoni z Padwy (św., wł. Ferdynand Bulonne)
    • Katarzyna ze Sieny (św., wł. Caterina Benincasa)
    • Tomasz z Akwinu (św.)
    • Mistycy Nadreńscy
  • XV wiek
    • Wincenty Ferreriusz (św.)
  • XVI wiek
    • Złoty wiek mistyki hiszpańskiej
    • Teresa od Jezusa (św.)
    • Jan od Krzyża (św.)
    • Katarzyna z Genui (św., wł. Katarzyna Fieschi)
  • XVII wiek
    • Jan Eudes (św.)
    • Małgorzata Maria Alacoque (św.)
    • Franciszek Salezy (św.)
    • Jean Jacques Olier
  • XVIII wiek
    • Paweł od Krzyża (św., wł. Paweł Daneo)
    • Alfons Maria Liguori (św.)
    • Gerard od Najświętszego Zbawiciela (św., wł. Gerard Majella)
  • XIX wiek
    • Jan Maria Vianney (św.)
    • Maria od Jezusa Ukrzyżowanego (św., wł. Mariam Baouardy, in. Mała Arabka)
    • Teresa od Dzieciątka Jezus (św., wł. Teresa Martin)
    • Zygmunt Szczęsny Feliński (św.)
  • XX/XXI wiek
        • Aniela Salawa (bł.)
        • Concepción Cabrera de Armida (Conchita)
        • Faustyna Kowalska (św.)
        • Honorat Koźmiński (bł.)
        • Jan Paweł II (św.)
        • Josemaría Escrivá de Balaguer (św.)
        • Jerzy Popiełuszko (bł.)
        • Maria od Pana Jezusa Dobrego Pasterza (bł., wł. Franciszka Siedliska)
        • Matka Teresa z Kalkuty (bł., wł. Agnesë Ganxhe Bojaxhiu)
        • Ojciec Pio (św.)
        • Pier Giorgio Frassati (bł.)
        • Rafael Arnáiz Barón (św.)
        • Teresa z Los Andes (św., wł. Juanita Fernández Solar)
        • Stefan Wyszyński (ks. kard., bł.)
  • Nauczanie Kościoła

XV Wiek

Hieronim Savonarola: Cóż my czynimy?

19/11/2010 by admin Zostaw komentarz

Cóż my czynimy? Ach, czemuż, o moja duszo, trwamy w staraniach daremnych? Pojawiają się oto osoby bez pouczenia i doktryny, mężczyźni i kobiecinki, i w ekstazie porywają niebo. My natomiast, z całą naszą erudycją, ach, zagłębiamy się w piekło, podczas gdy serca gubią się nam pośród marnych myśli. Uważamy siebie za mądrych, a przecie wielcy z nas głupcy. I oto wieśniacy i kobiety, bardziej przykładem niż słowem, uczą nas pogardy dla spraw ludzkich, wynikającej wprost z Chrystusa. To my jesteśmy głupcami, co gonią za głupstwem tej ziemi, niby ucząc innych go unikać; wysławiamy łaskę wiekuistą, a gonimy za dobrem dnia jednego.

Tymczasem chłopcy, a wręcz dzieci, unikają świata i trawiącej go żądzy, dobrze wiedząc, że co ziemskie, to przemija. My zaś czynimy doprawdy jak świnie i epikurejczycy; rozprawiamy o cnotach zewnętrznych, a w swym wnętrzu – za doktryną cyników – cenimy jako dobro najwyższe przyjemność naszego ciała. Ach, co ja czynię? Czemu zwlekam? Czemu chwieję się i nie postanawiam? Czy nie dostrzegasz człowieczej ślepoty i zatwardziałości? Na co ty czekasz, moja duszo?

Wstań i nie wstydź się brać przykład z tych dzieci i kobiecinek, uczyń ich sobie wzorami. Wstań i wraz z maluczkimi „ach, porzuć ziemie okrutne i opuść brzeg niegościnny”, ucieknij z Sodomy i Gomory, wyjdź z Egiptu, zostaw faraona; umykaj z motłochu pysznych; mijaj młodość pozbawioną ideałów, szkaradną starość i ambitną nędzę. Tu wszyscy chwalą przywary i naśmiewają się z cnoty. Kto dba o swoją ogładę i przykłada się do umiłowania mądrości, jest okrzyknięty dziwakiem, kto żyje skromnie i czysto – wnet ogłoszony jest głupcem; pobożnego nazywają złośliwym, sprawiedliwego – okrutnikiem; kto wierzy w Boga – to ignorant; ten, kto jedynie w Chrystusie pokłada swoje nadzieje, jest wyszydzony od wszystkich; miłosierny się wydaje słabym.

Kto, przeciwnie, odziera z ich mienia ubogich, sieroty i wdowy, ten jest po prostu przebiegły; mądry, kto gromadzi pieniądze; szanowany, kto z większą bystrością potrafi znaleźć chytre słówko. Nie jest mężczyzną, kto potrafi z nieszczęśliwego swego serca wykorzenić najbardziej okrutne, szpetne i straszne przekleństwa, kto nie zabija, nie kłóci się, nie sieje niezgody i buntu.  Uciemiężeni ubodzy wyją, jęczą i płaczą, lecz nie zostają wysłuchani. Krzyczą sieroty i wdowy, a jednak trwają w zapomnieniu, ciąży im wszelka nędza, a jednak serc skamieniałych wciąż nie porusza współczucie. Możni są bardzo zajęci wymyślaniem wciąż nowych podstępów, aby zrabować cudze dobro; szukają jedynie głupców, aby zgromadzić do kupy to wszystko, co będą musieli zostawić swym spadkobiercom.

Wszystko jest pełne bezbożności, wszystko stoi lichwą i złodziejstwem, wszędzie plugawe przekleństwo, gwałt, cudzołóstwo, sodomia i inne świństwo, wszystko pełne zabójstwa i zawiści, pełne ambicji i pychy, hipokryzji i zakłamania. Wszędzie u nas dostatek podłości i nieprawości. Cnoty zatem stały się wadami, a wady niby cnotami. Czy trzeba dodawać coś więcej?

(O pogardzie dla świata [fragm.], Hieronim Savonarola)

Polubienie (Polub jako pierwszy)
Loading...

W kategorii:XV Wiek Tagi:Hieronim Savonarola, nawrócenie, świat

Dyspozycje niezbędne dla otrzymania Ducha Świetego. Słuchanie nauki.

22/05/2010 by admin Zostaw komentarz

Czwartą, bardzo potrzebną dyspozycją, wymaganą dla przyjęcia Ducha Świętego, jest słuchanie nauki; by słuchać dobrowolnie słowa Bożego. Nie mówię słowa Owidiusza, Terencjusza, Wergiliusza i innych, ponieważ jeśli ktoś nie ma Ducha Świętego, jak może dać Go tobie? Zrozumiemy to na przykładzie krzemienia, który otarty o stal rozpala ogień. Właśnie tak jest z głoszeniem. Krzemieniem jest Chrystus. Chrystus jest również skałą, […a ta skała – to był Chrystus (1 Kor 10,4)]. Stal lub mosiądz to język głoszącego (kaznodziei). Świadectwo: Gdyż nie wy będziecie mówili, lecz Duch Ojca waszego będzie mówił przez was (Mt 10,20). Węglem [materia nigra] są ludzie czarni od grzechu. Są oni zapalani ogniem Ducha Świętego, gdy podczas pierwszego, drugiego czy trzeciego kazania pyszny, próżny, ten co się nadyma zostaje upokorzony i decyduje się odtąd żyć w prostocie. Teraz ta osoba jest zapalona ogniem Ducha Świętego; i podobnie z innymi grzechami. Świadectwo: Kiedy Piotr jeszcze mówił o tym, Duch Święty zstąpił na wszystkich, którzy słuchali nauki (Dz 10,44).

Apostołowie doświadczyli tego słuchania nauki słowa Bożego, ponieważ każdego dnia, od dnia Wniebowstąpienia, mieli jakieś kazanie. Gdyby zapytano: „Kto głosił?”, odpowiem, że Dziewica Maryja, którą Chrystus postawił na swoim miejscu jako nauczycielkę i mistrzynię: Bo jest wtajemniczona w wiedzę Boga i w Jego dziełach dokonuje wyboru (Mdr 8,4).

Przed swoim wniebowstąpieniem Chrystus obiecał Ducha Świętego Apostołom mówiąc: „Pożyteczne jest dla was moje odejście. Bo jeżeli nie odejdę, Pocieszyciel nie przyjdzie do was. A jeżeli odejdę, poślę Go do was. On zaś, gdy przyjdzie, przekona świat o grzechu, o sprawiedliwości i o sądzie” (J 16,7-8). Nie powiedział im jednak kiedy to się stanie – ani dnia ani godziny. Była jeszcze inna obietnica w dzień wniebowstąpienia, gdy był na Górze Oliwnej, zanim wstąpił do Nieba, powiedział: „Jan chrzcił wodą, ale wy wkrótce zostaniecie ochrzczeni Duchem Świętym” (Dz 1,5).

Apostołowie, nie znając czasu wypełnienia tej obietnicy, czekali w dniu wniebowstąpienia, i w piątek, kolejnego dnia i w sobotę, wierząc, że w tych dniach ześle Ducha Świętego. Lecz gdy te trzy dni minęły, widząc, że Chrystus nie zesłał im Ducha Świętego, zaczęli się smucić i mówili jeden do drugiego: „O, kiedyż On Go pośle?”.

Jeden z nich odpowiedział „Nie wątpicie, ponieważ jutro, czyli w niedzielę pośle Go. Argument, który prowadzi mnie do takiego wniosku jest taki, że właśnie tego dnia Bóg stworzył światłość i oddzielił ją od ciemności. Więc jest to rozsądne, że tego dnia ześle On nam światło Ducha Świętego. I nadeszła niedziela, a nie zesłał Ducha, a oni zastanawiali się.

Inny powiedział, w poniedziałek pośle Ducha, gdyż tego dnia uczynił sklepienie i oddzielił wody nad sklepieniem od wód pod sklepieniem i dlatego On przyjdzie tego właśnie dnia, gdyż potrzebujemy sklepienia odwagi, by oddzielić wody cnoty od wód wad i występków. A On nie przyszedł.

Jeszcze inny powiedział, że przyjdzie On lub Duch zostanie posłany we wtorek, ponieważ tego dnia Bóg stworzył rośliny przynoszące owoc. Dlatego też tego dnia ześle On Ducha, tak, abyśmy mogli zasadzić wiarę katolicką i by mogła ona przynieść owoc. A On nie przyszedł do czekających.

Kolejny powiedział: we środę Duch będzie posłany, z tej przyczyny, że tego dnia Bóg stworzył słońce, księżyc i gwiazdy. Więc to w ten dzień On ześle Ducha, by mógł stworzyć w nas słońce miłosierdzia, księżyc nadziei, gwiazdy cnót. A On nie przyszedł. Pomyśl jak zmieszani i zasmuceni wtedy byli.

Kolejny powiedział: w czwartek Duch przyjdzie, ponieważ tego dnia On zniknął nam z oczu wstępując do Nieba. Więc, w ten dzień pocieszy nas. A On nie przyszedł.

Inny powiedział w piątek. Ponieważ tego dnia On cierpiał, a my doświadczamy smutków jego męki, a więc w taki dzień zasługujemy na to, by dał nam pocieszenie Ducha Świętego. A On nie przyszedł.

Następny powiedział: On przyjdzie w sobotę , ponieważ tego dnia byliśmy rozproszeni, tak że każdy pozostawał oddzielnie. A zatem to dziś, tak żebyśmy mogli zostać ze sobą zjednoczeni. Widząc jednak, że sobota minęła, i że nie przyszedł, a co więcej, że ich kalkulacje zawiodły, a ponieważ bali się Żydów, tekst mówi: „Tam gdzie przebywali uczniowie, drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami” (J 20,19), pomyśl jak słuszny mieli powód do smutku i przygnębienia.

Tak więc dziś byli zebrani razem u drzwi pokoju Dziewicy Maryi, oczekując aż stamtąd wyjdzie, jak zwykle to robiła. Dziewica jednak powstała w środku nocy, zgodnie z Pismem: Wstaję o północy, aby Cię wielbić za słuszne Twoje wyroki (Ps 119, 62) i odmawiała swoje oficjum.

Gdy wreszcie Dziewica Maryja wyszła ze swojej izby i zobaczyła szlochających Apostołów i uczniów powiedziała im: —„Cóż to znaczy, moi synowie? Czemu płaczecie? Przecież mój Syn teraz króluje w Niebie”. A oni odpowiedzieli jej: —„Nasza Błogosławiona Matko, Twój Syn obiecał posłać nam Ducha Świętego, mówiąc: «Nie pozostawię was sierotami pośród Żydów», ale teraz mija dziesiąty dzień od chwili jak wstąpił do nieba i jak dotąd nie zesłał nam Ducha Świętego”. Dziewica Maryja odpowiedziała: „Nie wątpcie, moje dzieci, ponieważ mój Syn nie jest ograniczony uwarunkowaniami zwykłych ludzi, którzy w biedzie przyznają się do swoich przyjaciół, lecz kiedy żyją w dostatku i spotykają ich zaszczyty, już więcej nie dbają, a nawet zapominają o nich. Podam wam jednak powód dla którego nie posłał On jeszcze Ducha . Czy nie zdajecie sobie sprawy z tego, że gdy Bóg oswobodził lud Izraela z niewoli w Egipcie, zstąpił w dzień pięćdziesiątnicy w formie ognia na Górę Synaj by nadać Prawo?”. Apostołowie odpowiedzieli: „Błogosławiona Dziewico, wiemy o tym dobrze”. A Dziewica odparła: „To była figura tego, jak mój Syn, w dzień swojego zmartwychwstania, wyswobodził z niewoli piekła wszystkich tych, którzy wierzyli w Niego i byli Mu posłuszni. Dziś jest pięćdziesiąty dzień od zmartwychwstania mojego Syna. Zatem pośle On Ducha Świętego właśnie teraz. Zwróćcie się więc wszyscy ku pobożnej modlitwie, ponieważ to co zostało zarządzone przez Boga, jest osiągane przez modlitwy i pobożne wezwania”.

Wtedy Piotr Apostoł, modląc się z pozostałymi Apostołami, zebranymi po jednej stronie sali, powiedział:
„Stwórz, o Boże, we mnie serce czyste i odnów w mojej piersi ducha niezwyciężonego!”. Dawid zapisał to w Ps 50,12.

Łazarz z pozostałymi siedemdziesięcioma-dwoma uczniami, klęcząc po przeciwnej stronie mówili: „Któż poznał Twój zamysł, gdyś nie dał Mądrości, nie zesłał z wysoka Świętego Ducha swego? I tak ścieżki mieszkańców ziemi stały się proste, a ludzie poznali, co Tobie przyjemne. Albowiem przez Mądrość uzdrowieni są ci wszyscy, którzy się Tobie, Panie, podobali od początku” (Mdr 9, 17-19, wg. Wlg.).

 

Maria Magdalena i inne święte kobiety, klęcząc, modliły się mówiąc: „Przywróć mi radość z Twojego zbawienia
i wzmocnij mnie duchem ochoczym! ” (Ps 51,14).

W końcu Apostołowie powiedzieli do Dziewicy Maryi: —„Błogosławiona Dziewico, ty również się módl, gdyż Twój Syn wysłuchuje cię natychmiast”. A nastała właśnie trzecia godzina [około 9.00 rano].

Wtedy Dziewica, klęcząc, modliła się mówiąc: „Stwarzasz je, gdy ślesz swego Ducha i odnawiasz oblicze ziemi” (Ps 103,30). Zauważ: „Stwarzasz je” mianowicie cnoty, wlane łaski, dary i doskonałości, i „odnawiasz oblicze ziemi”, mianowicie przez nauczanie Twoich Apostołów i uczniów.

Gdy Dziewica Maryja zakończyła swoją modlitwę, nagle rozległ się wielki odgłos z nieba, jak grzmot, nie ziemski grzmot, ale rozkoszny, jakby głos odpowiadający Dziewicy Maryi. Był słyszany tylko przez tych, którzy byli w Jerozolimie. I nagle, niczym wiatr zstąpił z nieba, i dźwięk ten napełnił cały dom gdzie przebywali Apostołowie, i cały dom został napełniony ogniem.

Ludzie zaczęli biec ku miejscu, z którego rozległ się ten dźwięk i przez okna zobaczyli jaśniejący ogień, który jednak nie spalał lecz rozświetlał rzeczy, i zobaczyli biały dym, jakby dym z kadzidła, a ogień rozdzielił się na języki, które spoczęły na każdym z nich. I wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym (Dz 2,4).

Tak wypełniło się proroctwo Joela: Nawet na niewolników i niewolnice wyleję Ducha mego w owych dniach.   I uczynię znaki na niebie i na ziemi: krew i ogień, i słupy dymne. Słońce zmieni się w ciemność, a księżyc w krew, gdy przyjdzie dzień Pański, dzień wielki i straszny. Każdy jednak, który wezwie imienia Pańskiego, będzie zbawiony (Jl 3, 2-5). Zauważ: „I uczynię znaki na niebie”, ponieważ w tym czasie niebo nad Jerozolimą wydawało się krwawe, przypominając tym sposobem, że Duch Święty został zesłany na Apostołów i uczniów dzięki zasłudze Męki Chrystusa . I jaśniejący ogień pojawił się na ziemi. Mógł być widziany przez wszystkich, którzy byli w domu, w którym przebywali Apostołowie. I opary dymu jak dym kadzidła, etc.

Polubienie (2 głosów, średnio: 1,00 na 1)
Loading...

W kategorii:Wincenty Ferreriusz (św.) Tagi:Duch Święty, głoszenie Ewangelii, św. Wincenty Ferreriusz, święta i uroczystości, Uroczystość Zesłania Ducha Świętego

Dyspozycje niezbędne dla otrzymania Ducha Świetego. Zgoda.

21/05/2010 by admin Zostaw komentarz

Trzecim, koniecznym warunkiem jest braterska zgoda; nie chować żadnej urazy, nienawiści, złej woli lub pragnienia zemsty względem swojego bliźniego – ponieważ Duch Święty nie zamieszkuje pośród podzielonej wspólnoty. Istnieje naturalny argument na poparcie tego twierdzenia, gdyż tak jak duch ludzki wymaga, by jego członki były złączone, aby mógł dawać życie ciału – ponieważ gdy członki są podzielone, głowa jest oddzielnie i stopy i ręce, jak i inne części, duch odchodzi; nie pozostaje z odłączonym członkiem – tak samo jest z Duchem Świętym.

Pomyśl jak cała wspólnota jest jednym ciałem i ma wiele członków, różnych członków, jak ludzkie ciało. Oczy są częścią spekulatywną, to ludzie wiedzy; uszy to sędziowie i panowie, którzy muszą słuchać sprawiedliwości; nosy to pobożni, napełnieni wonią Chrystusa i święci; usta to księża, którzy sprawują sakrament Eucharystii, przez którą wszystkie członki są karmione i odżywiane, etc. Ramiona to żołnierze, którzy bronią całego ciała; robotnicy to ci, którzy podtrzymują całość jak stopy; głową jest Chrystus: Jak bowiem w jednym ciele mamy wiele członków, a nie wszystkie członki spełniają tę samą czynność – podobnie wszyscy razem tworzymy jedno ciało w Chrystusie (Rz 12, 4-5).

I tak długo jak jesteśmy zjednoczeni i złączeni w pokoju i zgodzie, gdy możni żywią miłość do prostego ludu, a prosty lud szanuje możnych; duchowieństwo żyje w zgodzie i przyjaźni ze świeckimi i vice versa; mąż z żoną i vice versa; ojciec ze swoim synem, a syn z ojcem – tak długo jak to się dzieje, Duch Święty ożywia ciało wspólnoty. Lecz kiedy członki są podzielone przez rany i urazy, etc. Duch Święty bezzwłocznie odchodzi. Świadectwo: Oni to powodują podziały, /a sami/ są cieleśni /i/ Ducha nie mają (Jud 1,19). Jasne jest więc, że braterska zgoda i jedność jest konieczna. Panowała ona między Apostołami i uczniami Jezusa Chrystusa.

Bywały pomiędzy nimi zgrzyty i podziały – pomiędzy Apostołami; najpierw między Janem i Jakubem z jednej strony a pozostałymi, gdy ich matka pewnego razu powiedziała Chrystusowi o nich: „Powiedz, żeby ci dwaj moi synowie zasiedli w Twoim królestwie jeden po prawej, a drugi po lewej Twej stronie” (Mt 20,21). I Dziesięciu, słysząc to było oburzonych na dwóch braci. Teraz pomyśl jak oni szukali przebaczenia. I pobożność i rozum podpowiadają, wierzymy, że dla dobra i zgody wszystkich, Jakub i Jan prosili o przebaczenie pozostałych, za swoją zarozumiałość i szukanie pierwszeństwa przed innymi.

Po drugie był spór pomiędzy Apostołami na temat tego, który z nich był największy w królestwie niebieskim, jak to jasno wynika z Łk 22,24n. Pomyśl jak, w tych dniach, jednając się, prosili o przebaczenie.

Po trzecie między Tomaszem Apostołem z jednej strony i pozostałymi z drugiej, gdyż Tomasz był uparty i nie chciał wierzyć pozostałym Apostołom, kiedy mówili mu, że Chrystus zmartwychwstał. Pomyśl jak szukał u nich przebaczenia za upór swojego serca (J 20,24n).

I znowu pomiędzy Magdaleną i pozostałymi Mariami a Apostołami, którzy, kiedy kobiety powiedziały im że Chrystus zmartwychwstał, że widziały go przed innymi, uważali te słowa za halucynacje i nie wierzyli im (Łk 24): „Lecz słowa te wydały im się czczą gadaniną i nie dali im wiary” (Łk 24,11). I oni prosili niewiasty o przebaczenie.

Pomyśl też jak Apostołowie, zwłaszcza Tomasz Apostoł, prosili o przebaczenie Dziewicę Maryję, za to, że kiedy powiedziała im, że jej Syn powstał z martwych i ukazał się jej, nie dali temu wiary.

I podobnie przy zmartwychwstaniu Chrystus upominał ich. Jasno ukazane jest to w ostatnim rozdziale Ewangelii wg. św. Marka: W końcu ukazał się samym Jedenastu, gdy siedzieli za stołem, i wyrzucał im brak wiary i upór, że nie wierzyli tym, którzy widzieli Go zmartwychwstałego (Mk 16,14). I w tych dniach zawarł z nimi pokój. Tekst: Kiedy nadszedł wreszcie dzień Pięćdziesiątnicy, znajdowali się wszyscy razem i.e. pojednani na tym samym miejscu (Dz 2,1).

Jeśli więc dziś [w Uroczystość Zesłania] chcesz otrzymać Ducha Świętego, zawrzyj pokój, zgodnie z przykładem Apostołów, ponieważ inaczej nie będziesz zdolny przyjąć Go. Świadectwo: Starajcie się o pokój ze wszystkimi i o uświęcenie, bez którego nikt nie zobaczy Pana. Baczcie, aby nikt nie pozbawił się łaski Bożej, aby jakiś korzeń gorzki, który rośnie w górę, nie spowodował zamieszania (Hb 12,14). Zauważ: Pokój świętości jest pokojem który jest dobry i prawdziwy według Boga, ponieważ inny pokój jest zły, jak ten pomiędzy grzesznikami, złodziejami i mordercami etc.

(Pierwsze kazanie na Uroczystość Zesłania Ducha Świętego cz. 3., św. Wincenty Ferreriusz)

Polubienie (Polub jako pierwszy)
Loading...

W kategorii:Wincenty Ferreriusz (św.) Tagi:Duch Święty, Kościół, przebaczenie, św. Wincenty Ferreriusz, święta i uroczystości, Uroczystość Zesłania Ducha Świętego, wspólnota

Dyspozycje niezbędne dla otrzymania Ducha Świetego. Pobożna modlitwa.

20/05/2010 by admin 1 komentarz

Drugą, bardzo konieczną dyspozycją jest afektywna czyli pobożna modlitwa. Niektórzy ludzie modlą się zaś w sposób, który w rzeczywistości na miano modlitwy nie zasługuje. Recytują pewne teksty, od stóp do głów wystrojeni; kobiety przyozdobione. Takich rzeczy nie możemy tak naprawdę nazwać modlitwą. Afektywne modlitwy mają miejsce wtedy, gdy człowiek na kolanach wznosi ręce do nieba wraz z oczami i sercem, tak jak ktoś, kto błagałby o coś papieża bądź króla. Wyobraź sobie, że widzisz Chrystusa na katedrze chwały, i że jesteś przestraszony, a potem przerażenie pojawia się w twoim sercu – i wtedy rozpocznij modlitwę. To jest dobra i konieczna dyspozycja dla otrzymania Ducha Świętego.

Można to wyjaśnić przez porównanie do oddychania. Ten, kto wydycha powietrze z rozgrzanych ust etc. potem odczuwa napływ świeżego, chłodnego powietrza. Pobożna modlitwa jest wydechem ogrzanym przez pobożność i wilgotnym, gdy Bóg dodaje łzy do twojej modlitwy. Potem świeży oddech Ducha Świętego jest doświadczany, gdy swoją mocą ochładza on duszę przeciwko gorączkom grzechu, chciwości i pożądania etc. Świadectwo: Otwieram swe usta i chłonę powietrze, bo pragnę Twoich przykazań (Ps 119,131), właśnie w gorliwej modlitwie.

Tak więc Apostołowie i uczniowie Chrystusa wiedząc, że ta dyspozycja była konieczna, od dnia Wniebowstąpienia modlili się gorliwie dniem i nocą aż do dziś [do dnia Zesłania Ducha Świętego] Świadectwo: Dz 1: Wszyscy oni trwali jednomyślnie na modlitwie razem z niewiastami, Maryją, matką Jezusa i braćmi Jego (Dz 1,14).

Dochodzimy tu do pewnej rozległej i subtelnej kwestii dotyczącej predestynacji. Ktoś może powiedzieć: „Czyż Chrystus nie obiecał, nie zarządził i niezawodnie nie predestynował posłania Ducha Świętego do Apostołów? Dlaczego jest więc dla nich koniecznym zabiegać i modlić się o to by Go im posłał?”. Wielu ludzi zadaje to pytanie, mówiąc: „Jeśli Bóg przeznaczył mnie do zbawienia, czemu jest koniecznym żebym zmagał się i pokutował, skoro cokolwiek Bóg rozporządził stanie się?”.

Odpowiadam i mówię, że Bóg przeznaczył, zarządził i obiecał posłać Ducha Świętego do swoich Apostołów i uczniów. Niemniej było koniecznym żeby modlili się i prosili o Ducha. Wobec tego czy obietnica może zawieść? Mówię, nie. Ponieważ jednak Bóg obiecał etc., niemniej wymaga to pewnej dyspozycji.

Dla przykładu, jeśli papież obiecuje jakiś balsam lub olej, które są cennymi płynami, a ty przyjdziesz aby przyjąć ten balsam z brudnym dzbanem, wypełnionym jakimiś bezużytecznymi pozostałościami, papież nie da ci go. Ponieważ razem z obietnicą oczekuje się i zakłada, że nastąpi spodziewane przygotowanie naczyń. Tak więc gdy „papież” Jezus obiecał Apostołom Ducha Świętego, powiedział: „Obiecuję wypełnić naczynia waszego sumienia, pamięci, intelektu i woli balsamem Ducha Świętego”. Na konto tej obietnicy Apostołowie powinni oczyścić swoje sumienia przez wstrzemięźliwość, modlitwę etc. Tak samo jest z predestynacją.

Wszyscy przeznaczeni są już zapisani złotymi literami w białej księdze. Nie tylko jest tam napisane, że Piotr czy Jan lub Magdalena będą zbawieni, ale nawet dzieła przez które będą zbawieni – powiedzmy – ponieważ on był ochrzczony albo był miłosierny i cierpliwy i czysty etc. Podobnie z tymi przewidzianymi na potępienie. Wszyscy zostali zapisani w czarnej księdze. I nie tylko jest napisane, że ta a ta osoba będzie potępiona, ale również dzieła za które są potępieni, ponieważ był grzesznikiem, dumnym, chciwym, pełnym pożądliwości lub mściwym i w końcu ponieważ nie pokutował.

Jeśli więc przewidziani i potępieni porzucą te dzieła, skutek ich potępienia nie nastąpi. Ponieważ jest tak zarządzone, że efekt potępienia lub zbawienia jest następstwem odpowiednich dzieł. To powód dla którego Apostołowie modlili się, jakkolwiek obietnica Chrystusa była pewna. Tak więc powiedzieli: „Przygotujmy się ponieważ inaczej On nie pośle Go do nas”. Grzegorz: „Ta predestynacja do wiecznego królestwa jest tak zarządzona przez Wszechmoc Boga, że wybrani do niej, przez swoje dzieła, dochodzą, że przez trwanie na modlitwie mogą zasłużyć na otrzymanie tego, co Wszechmogący Bóg, przed wiekami, zarządził aby im dać”.

(Pierwsze kazanie na Uroczystość Zesłania Ducha Świętego cz. 2., św. Wincenty Ferreriusz)

Polubienie (2 głosów, średnio: 1,00 na 1)
Loading...

W kategorii:Wincenty Ferreriusz (św.) Tagi:bojaźń Boża, Duch Święty, modlitwa, predestynacja, św. Wincenty Ferreriusz, święta i uroczystości, Uroczystość Zesłania Ducha Świętego, zbawienie i potępienie

Dyspozycje niezbędne dla otrzymania Ducha Świetego. Wstrzemięźliwość.

19/05/2010 by admin Zostaw komentarz

[Są] cztery dyspozycje niezbędne dla otrzymania Ducha Świętego wraz z pełnią łaski:
Pierwsza, to wstrzemięźliwość cielesna,
Druga, modlitwa afektywna,
Trzecia, zgoda braterska,
Czwarta, to słuchanie doktryny.
Wszystkie te dyspozycję i każdą z nich posiadali Apostołowie i uczniowie Chrystusa, o których mówi Pismo: Zostali napełnieni Duchem Świętym… (Dz 2,4).

Pierwszą właściwą i konieczną dyspozycją dla otrzymania łaski Ducha Świętego jest cielesna abstynencja od nadmiernego jedzenia, picia, snu, mówienia, śmiechu, od upodobania w patrzeniu na kobiety i mężczyzn oraz rozmów z ludźmi. Taka abstynencja jest właściwą i konieczną dyspozycją dla otrzymania Ducha Świętego. Wytłumaczę to odwołując się do przykładu. Gdy weźmiemy zielone lub wilgotne gałązki i wrzucimy je do ognia nie spalą się – przynajmniej do czasu aż ogień ich nie wysuszy. Wysychanie drewna z konieczności poprzedza jego spalenie. Podobnie jest z wami. Osoby rozwiązłe w jedzeniu, piciu etc. są jak zielone drewno. Jak rozwiązły i zielony jesteś!

Jeśli więc chcesz, żeby ogień Ducha Świętego rozpalił się i płonął w tobie, koniecznym jest, żebyś wpierw wysechł – nie jedząc tak często i nie pijąc tak często, nie śpiąc zbyt wiele i podobnie z całą resztą. Ograniczaj się, usuwaj się od światowych rzeczy, od cielesnych przyjemności i tym podobnych, a wtedy ognie Ducha Świętego zapłoną w tobie. Świadectwo: Prorokowi Ezechielowi zostało ukazane wielkie pobojowisko, całe pokryte suchymi kośćmi, do których prorok, głosząc Słowo Boże, mówi: „Wyschłe kości, słuchajcie słowa Pana!”. Pan mówi co następuje do tych kości: Oto Ja wam daję ducha po to, abyście się stały żywe (Ez 37,5). Suche kości symbolizują te osoby, które wyrzekają się rozkoszy, występków i światowych spraw. Do tych Bóg posyła Ducha Świętego. Wobec tego oczywistym jest, że wyrzeczenie jest właściwą i konieczną dyspozycją dla zdobycia łaski Ducha Świętego.

Mówię, że Apostołowie i uczniowie Chrystusa otrzymali Go tym sposobem, gdyż od dnia Wniebowstąpienia aż do Zesłania pościli i powstrzymywali się nie tylko od jedzenia i picia, ale także od przyjemności i zajęć, zdając sobie sprawę z tego, że taka abstynencja jest konieczna. Wiemy o tym od trzech ewangelistów, którzy opowiadają, jak faryzeusze przyszli do Chrystusa mówiąc: —„Panie”. A Chrystus: „Czego sobie życzycie?”. —„Powiedz nam, dlaczego uczniowie Jana i uczniowie faryzeuszów poszczą, a twoi uczniowie nie poszczą?” (Mk 2,18). A Chrystus odpowiada: —„Czy goście weselni mogą pościć dopóki pan młody jest z nimi? Nie mogą pościć, jak długo pana młodego mają u siebie. Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, a wtedy, w ów dzień, będą pościć” (Mk 2,19-20).

Z tego tekstu dowiadujemy się, że Apostołowie, od Wniebowstąpienia Chrystusa, kiedy został On zabrany – gdy Pan Młody został im zabrany – aż do tego dnia [Zesłania Ducha Świętego] pościli od jedzenia i picia, zajęć… etc. Niech to będzie argumentem. Jeśli więc wstrzemięźliwość jest tak konieczna aby otrzymać Ducha Świętego, a i Apostołowie poddawali się jej, cóż powiemy? Wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym, ponieważ dzisiaj [w Uroczystość Zesłania] ogień Ducha Świętego zstąpił na nich i rozpalił ich.

(Pierwsze kazanie na Uroczystość Zesłania Ducha Świętego cz. 1., św. Wincenty Ferreriusz)

Polubienie (Polub jako pierwszy)
Loading...

W kategorii:Wincenty Ferreriusz (św.) Tagi:Duch Święty, post, św. Wincenty Ferreriusz, święta i uroczystości, umartwienie, Uroczystość Zesłania Ducha Świętego, wyrzeczenie

Tomasz à Kempis: Pod malutką postacią chleba i wina…

01/04/2010 by admin 1 komentarz

EucharystiaZdumiewająca rzecz, godna wiary i przechodząca ludzki rozum, że Ty, Panie, Boże mój, prawdziwy Bóg i człowiek pod malutką postacią chleba i wina zawierasz się cały i przez pożywanie przyjmującego nie jesteś spożyty.

Ty, Panie wszechświata, który nikogo nie potrzebujesz, chciałeś przez Twój sakrament mieszkać w nas. Zachowaj serce moje i ciało nieskalane, bym radosnym i czystym sumieniem mógł częściej celebrować Twoje misteria i przyjmować dla mojego wiecznego zbawienia. Ty uświęciłeś te misteria i ustanowiłeś na Twoją szczególnie cześć i pamiatkę. Ciesz się, duszo moja, i dzięki składaj Bogu za tak szlachetny podarek i pociechę szczególną, pozostawioną tobie na tym łez padole. Ilekroć bowiem wspominasz to misterium i przyjmujesz Ciało Chrystusa, tyle razy sprawujesz dzieło twego zbawienia i stajesz się uczestnikiem wszystkich zasług Chrystusa.

Miłość bowiem Chrystusowa nigdy się nie zmiejsza, a wielkość Jego zmiłowania nigdy się nie wyczerpuje. Przeto ciągle nowym odświeżeniem umysłu powinieneś się sposobić do tego i myśleć z uwagą o wielkim misterium zbawienia.

Tak wielkie, nowe i miłe powinno ci się ono wydawać, gdy celebrujesz czy słuchacz Mszy św., jak by tegoż dnia Chrystus po raz pierwszy schodząc w łono Dziewicy, stał się człowiekiem lub na krzyżu wisząc, cierpiał i umierał za zbawienie ludzi.

(Naśladowanie Chrystusa, Tomasz à Kempis)

Polubienie (Polub jako pierwszy)
Loading...

W kategorii:XV Wiek Tagi:Komunia, miłość, sakramenty, Tomasz à Kempis, zasługa

  • « Idź do Poprzednia strona
  • Strona 1
  • Strona 2

Pierwszy panel boczny

Szukaj

Ostatnio dodane

  • Pedro Poveda (św.): Są święci smutni i święci radośni
  • Dionizy Aeropagita (św.): Nie jest złem karać, lecz zasłużyć na karę
  • Dionizy Aeropagita (św.): Ten, kto pozostaje w łączności z Jednym, nie może pędzić życia Mu przeciwnego
  • Paweł VI (św.): Nie wystarczy dać poczucie życzliwości, trzeba jeszcze zadziałać tak, by doprowadzić do nawrócenia
  • Jan Paweł II (św.): To, co duszpasterskie, nie przeciwstawia się temu, co doktrynalne

Powiązane wpisy

  • Ambroży z Mediolanu (św.): Jeśli szukasz Jezusa
  • Bonawentura z Bagnoregio (św.): Duszo moja, rozważ z lękiem, co będzie z tobą w dzień ostateczny
  • Maria Magdalena de’Pazzi (św.): Nie przestawaj zachęcać i nakłaniać…
  • Augustyn z Hippony (św.): W nikogo z żyjących nie należy wątpić
  • Elżbieta od Trójcy Przenajświętszej (św.): Jestem spokojna, bo wiem, komu zawierzyłam

Ostatnie komentarze

  • Dan - video: Media vita (Pośród życia)
  • Lexie - Bonawentura z Bagnoregio (św.): Duszo moja, rozważ z lękiem, co będzie z tobą w dzień ostateczny
  • Mesi - Jan Maria Vianney (św.): Kiedy dziś wieczorem będziecie się kładli spać…
  • Piotr - Adam Stefan Sapieha (ks. kard.): Cicho…
  • B. - Teresa Benedykta od Krzyża (św.): O Panie, daj mi proszę, wszystko, co zaprowadzi mnie do Ciebie

Meta

  • Zaloguj się
  • Kanał wpisów
  • Kanał komentarzy
  • WordPress.org

Powiązane wpisy

  • Hieronim Savonarola: Modlitwa o Miłosierdzie
  • Paweł VI (św.): Nie wystarczy dać poczucie życzliwości, trzeba jeszcze zadziałać tak, by doprowadzić do nawrócenia
  • Lope de Salazar y Salinas: Jeśli w tym osłabniecie, staniecie się słabi we wszystkim
  • Katarzyna z Genui (św.): Dusza złożyła całą swoją ufność w Bogu, pozwalając Mu, by czynił to, co chce
  • Augustyn z Hippony (św.): Czemu na sobie samym się opierasz – i upadasz? Rzuć się ku Niemu! Nie obawiaj się – On się nie cofnie, abyś upadł. On cię przygarnie i uleczy

Footer

Polecane

Stygmaty św. Franciszka i Uwielbienie Boga Najwyższego

Maksymilian Maria Kolbe (św.): Natychmiastowe i całkowite przebaczenie

video: Gaudete, gaudete! Christus est natus

Jan Paweł II (bł.): Świętować dzień chrztu

Dietrich von Hildebrand: Zachowajmy żywy kontakt ze świętymi

Tematy

Benedykt XVI bł. Matka Teresa z Kalkuty cierpienie czystość Duch Święty Eucharystia grzech inspirujące kapłani Karmel Kościół Krzyż Maryja Panna Miłosierdzie miłowanie Boga miłość miłość bliźniego modlitwa modlitwy świętych Męka Jezusa Pana nawrócenie naśladowanie świętych Opatrzność pokora pokuta posłuszeństwo powołanie radość szatan słabość ubóstwo video walka duchowa wiara wola Boża wyrzeczenie zaufanie zawierzenie zjednoczenie łaska Boża śmierć św. Faustyna Kowalska św. Teresa od Dzieciątka Jezus święci świętość

Copyright © 2025 · Skarby Kościoła · Zaloguj się

Strona używa ciasteczek. Klikając "Akceptuj wszystkie” bądź przeglądając nadal stronę, zgadzasz się na każde serwowane ciasteczko. Możesz również odwiedzić "Ustawienia ciasteczek" żeby wyrazić zgodę tylko na niektóre.
Ustawienia ciasteczekAkceptuj wszystkie
Zarządzaj zgodą

Prywatność

Strona używa plików cookies w celu poprawienia doświadczenia nawigowania po stronie. Niektóre z tych plików są konieczne, by zapewnić właściwe dizałanie strony. Używamy również ciasteczek z innych serwisów w celu analizowania ruchu na stronie. Ciasteczka będą przechowywane w pamięci Twojej przeglądarki jedynie za Twoją zgodą. Możesz również z nich zrezygnować, jednak taka decyzja może wpłynąć na Twoje doświadczenie nawigowania po tej stronie.
Necessary
Always Enabled
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. These cookies ensure basic functionalities and security features of the website, anonymously.
CookieDurationDescription
cookielawinfo-checkbox-analytics11 monthsThis cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookie is used to store the user consent for the cookies in the category "Analytics".
cookielawinfo-checkbox-functional11 monthsThe cookie is set by GDPR cookie consent to record the user consent for the cookies in the category "Functional".
cookielawinfo-checkbox-necessary11 monthsThis cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookies is used to store the user consent for the cookies in the category "Necessary".
cookielawinfo-checkbox-others11 monthsThis cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookie is used to store the user consent for the cookies in the category "Other.
cookielawinfo-checkbox-performance11 monthsThis cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookie is used to store the user consent for the cookies in the category "Performance".
viewed_cookie_policy11 monthsThe cookie is set by the GDPR Cookie Consent plugin and is used to store whether or not user has consented to the use of cookies. It does not store any personal data.
Functional
Functional cookies help to perform certain functionalities like sharing the content of the website on social media platforms, collect feedbacks, and other third-party features.
Performance
Performance cookies are used to understand and analyze the key performance indexes of the website which helps in delivering a better user experience for the visitors.
Analytics
Analytical cookies are used to understand how visitors interact with the website. These cookies help provide information on metrics the number of visitors, bounce rate, traffic source, etc.
Advertisement
Advertisement cookies are used to provide visitors with relevant ads and marketing campaigns. These cookies track visitors across websites and collect information to provide customized ads.
Others
Other uncategorized cookies are those that are being analyzed and have not been classified into a category as yet.
SAVE & ACCEPT