Ojcze, podczas tych rekolekcji zrobiłam takie postanowienie
– Być do Jego dyspozycji,
Niech On robi ze mną, cokolwiek chce, jak chce, jak długo chce. Jeśli moja ciemność jest światłem dla jakiejś duszy – a nawet jeśli nie jest niczym dla nikogo – jestem całkowicie szczęśliwa – że jestem Bożym polnym kwiatem.
(List do ojca Josepha Neunera SJ)
(Polub jako pierwszy)
Żyje się z dnia na dzień, ale nie ma nic straconego, nawet jeżeli się ma wrażenie, że się traci całe lata. Bossuet w swoim dziele „Elévations sur le Mystères” poświęcił dwadzieścia dwa rozdziały ofiarowaniu Jezusa w świątyni. Nauka łagodności i wzniosłości. W ostatnim rozważaniu powiada: „Symeon zabił w sobie przywiązanie do życia oddając się całkowicie Bogu”. Jakże wielka tajemnica zawarta jest w tym całkowitym wyrzeczeniu się życia wobec Boga. Ale przecież wcale go nie utracił. Stracony czas przygotował go do tego, by mógł przedstawić światu Chrystusa-Zbawiciela.
(1 głosów, średnio: 1,00 na 1)
Każde zdarzenie, jakimkolwiek by nie było, wydaje mi się ciepłym, słonecznym promieniem, wydobywającym się z samego centrum tego nieskończonego słońca w Sercu Trójcy.
Panie, strzeż mnie zawsze w Twojej miłości, tak jak dziecko jest chronione we wnętrzu swej matki. Tam nie potrzebuję niczego ani do jedzenia, ani do picia; jest ukryte przed każdym niebezpieczeństwem; przy swojej matce ma wszystko. I mnie także niczego nie braknie, jeśli będziesz mnie strzegł, Panie, w Twojej miłości. Nie pragnę nic innego, jak być Twoją, nie chcę nigdy wyjść z Ciebie, Jak dziecko staje się kruche i bezradne, kiedy wychodzi z łona matki, ja także byłabym nieszczęśliwa, gdybym wyszła z Ciebie. Chroń mnie, Panie, w Twoim łonie, strzeż mnie we wnętrzu Twej miłości.