Pan mi wyjaśnił na drodze komunikacji, że ilekroć zbliżamy się do źródła i – by lepiej to ująć – ogromnego morza Boskiego Sakramentu Ołtarza, przystępując do niego z wiarą, z miłością i czystością, dusza nasza spoufala się z Bogiem i zachowuje się jak np. ryba w morzu. O Boże! Ona znajduje się na środku tego Boskiego morza. Gdziekolwiek się obróci, gdziekolwiek jest, gdziekolwiek spocznie wszystko jest Bogiem. I ten Bóg tak ubogaca nasze dusze swoimi łaskami i darami, że każda Komunia sprawia, iż dusza nasza robi gigantyczne kroki w kierunku doskonałości.
(?, św. Weronika Giuliani)
(1 głosów, średnio: 1,00 na 1)
Pierwszy raz kiedy doświadczyłam jednego z tych zachwyceń, którym towarzyszą wizje, zdało mi się, że nagle zobaczyłam naszego Pana, niosącego ciężki krzyż i że On zaprosił mnie do dzielenia z nim tego cennego skarbu. Zostało mi to dane do zrozumienia nie za pośrednictwem słów, ale jakimś rodzajem wewnętrznego zakomunikowania. W tym samym momencie odczułam skrajne pragnienie cierpienia.
(Polub jako pierwszy)