Przy każdym przejściu z jednego miejsca na drugie, przy każdej zmianie zajęć, przy każdym biciu zegara chcę wznosić oczy i serce ku Tobie , Maryjo, i ku Twemu Synowi, by przez Ciebie stać się własnością Boskiego Serca Jezusa.
św. Urszula Ledóchowska
Urszula Ledóchowska (św.): Zawsze Ciebie, tylko Ciebie
Jezu, daj mi nigdy nie tracić Cię z oczu! Zawsze wpatrywać się w Ciebie, niekoniecznie otoczonego chwałą, ale i konającego na krzyżu. Widzieć Ciebie w bliźnich, w pracy, w radości, w cierpieniu – zawsze Ciebie, tylko Ciebie.
Urszula Ledóchowska (św.): Zamykam oczy, a Ty prowadź!
Jezu, pójdę za Tobą, dokąd zechcesz. Zamykam oczy, a Ty prowadź! Czy poprowadzisz drogą gładką, równą, czy ścieżką stromą i skalistą, czy w jasności wiosennego poranku, czy w ciemności nocy – bać się nie będę, bylebyś był przy mnie!
Urszula Ledóchowska (św.): Ogniste serce
Jezu, przyszedłeś rozpalić na ziemi ogień miłości, więc daj mi serce przepełnione miłością, współczuciem! Niech Twoje rany mnie ranią, Twoje ciernie mnie bolą, Twój krzyż niech będzie moim przyjacielem. Niech zapomnę o sobie, a myślę o Tobie. Weź, Jezu Ukrzyżowany, moje lodowate serce, zamień je w serce ogniste!
Urszula Ledóchowska (św.): Maryjo, uproś mi miłość i pokorę
Matko Najświętsza, módl się za mną! Serce moje chce kochać, a nie umie. Uproś dla mnie obfite łaski Ducha Świętego. Niech życie moje zmieni się w akt miłości. Niech miłość Boża uzdolni mnie do ofiar, do poświęcenia (…).
Maryjo, uproś mi pokorę. Uproś mi światło, by zauważyć w sobie każdy przejaw pychy, zarozumiałości i próżności. Daj wytrwałość w modlitwie o pokorę. Pomóż dążyć nieustannie do pokory w myślach, w słowach i uczynkach, do pokory w pracy, w kontaktach z bliźnimi.
Urszula Ledóchowska (św.): Jak Bóg chce!
Jak Bóg chce! Te słowa z miłością wymówione są balsamem dla duszy strapionej. Wymawiajcie te słowa w troskach, niepokojach, wymawiajcie je też, gdy Bóg krzyż na was zsyła.