Po śmierci żony Don Pedro Sanchez de Cepeda, hiszpański szlachcic, przenosi się do niewielkiej wioski, oddalonej o jeden dzień drogi na zachód od Avila. Większość swojego czasu poświęca odtąd duchowej lekturze i modlitwie. Właśnie tam – w Hortigosa – odwiedza go pewnego dnia jego nastoletnia bratanica, Teresa de Cepeda y Ahumada. Jest to czas, w którym zmaga się ona z decyzją dotyczącą wyboru swojej życiowej drogi.
Don Pedro prosi Teresę by ta czytała mu na głos jego ulubione książki. Ona, będąc osobą niezwykle wyczuloną na punkcie dobrej o sobie opinii, czyni to z udawanym entuzjazmem. Wujek Pedro, udaje natomiast, jak można przypuszczać, że jej czytanie sprawia mu przyjemność. Ma nadzieję, że coś z tego co jego bratanica czyta głęboko poruszy jej serce. Nie myli się. Listy św. Hieronima robią na Teresie tak wielkie wrażenie, że postanawia ostatecznie zostać zakonnicą w Karmelitańskim klasztorze Wcielenia w Avila.
Dwa i pół roku później Teresa odwiedza ponownie dom stryjka w Hortigosa. Poważnie chora udaje się do Becedas, gdzie ma poddać się kuracji. Tym razem Don Pedro, kierując się znów swoim nieomylnym rozeznaniem, podaruje jej dzieło Franciszka de Osuna Trzecie abecadło duchowe.
Teresa, która przeczytała już wiele duchowych książek, nie spotkała dotąd dzieła poświęconego modlitwie wewnętrznej. Jest bardzo szczęśliwa. Tego właśnie potrzebowała. Bierze sobie książkę Osuny za „przewodnika i nauczyciela”, postanawiając ściśle trzymać się metody w niej opisanej. Pozostanie jej odtąd wierna aż do końca życia.
Nastoletnią Teresą, o której tutaj mowa, jest jedna z najlepiej znanych świętych Kościoła – św. Teresa od Jezusa, późniejsza reformatorka Karmelu, doktor Kościoła, patronka Hiszpanii. Nauczycielka, wychowawczyni, osoba pod której duchowym wpływem pozostawało i wciąż pozostaje szerokie grono osób.
Należący do św. Teresy egzemplarz Trzeciego abecadła duchowego Franciszka de Osuny wciąż przechowywany jest w Karmelu św. Józefa w Avila. Do dziś nosi ślady intensywnego użytkowania. Liczne fragmenty tekstu są popodkreślane, a na marginesach, obok szczególnie wartościowych myśli, wciąż widać naniesione przez Teresę oznaczenia: krzyż, serce i dłoń z wysuniętym palcem wskazującym. Kim byłaby Teresa, gdyby nie te dwie, przeczytane we właściwym czasie, książki?