[Święty Jan od Krzyża] miał wielką moc oddziaływania przez słowa, które wypowiadał; mówił o miłości Boga, modlitwie i kontemplacji w sposób bardzo głęboki, a czynił to, ponieważ nie umiał mówić o innych rzeczach. Jego mówieniu towarzyszyła wielka łaska, gdyż to, co mówił, wpisywało się w duszę i swoimi słowami zapalał ogień miłości Bożej. Odnosiło się zawsze wrażenie, że jego dusza trwa w nieustannej modlitwie.
św. Jan od Krzyża
Maria od św. Piotra: Brat Jan to nie był piękny mężczyzna
Brat Jan to nie był to piękny mężczyzna – był małego wzrostu i był umartwiony, czyli nie było w nim czegoś takiego, co normalnie w świecie przykuwa wzrok, a pomimo to, kiedy [mówiąca] wznosiła na niego oczy, aby na niego patrzeć, czy aby go słuchać, to widziała w nim Boga albo odnosiła wrażenie, że Bóg przebijał przez niego. Patrząc na niego odnosiło się wrażenie, że widzi się w nim majestat kogoś większego niż człowieka żyjącego na ziemi. Z tego powodu zeznająca siostra przekonała się, że był to człowiek o wielkiej świętości i Bóg mieszkał w nim jako w świątyni.
Magdalena od Ducha Świętego: Jan od Krzyża był i jest wzorem i mistrzem
Zarówno za życia, jak i teraz po śmierci nasz wielki Ojciec i święty brat Jan od Krzyża, był i jest wzorem i mistrzem doskonałości zakonnej, a jego cnoty były tak wielkie, że wydaje mi się zuchwalstwem z mojej strony, która ich nie mam, aby o nich mówić.
Jan od Krzyża (św.): Modlitwa duszy rozmiłowanej
Boże mój, Panie i Oblubieńcze!
Jeśli wspomnienie moich grzechów nie pozwala Ci nadal spełniać tego o co Cię proszę, niech się dzieje Twoja wola, którą kocham ponad wszystko. Okaż swoją dobroć i miłosierdzie, abyś był w nich poznany.
A jeśli, o Panie, czekasz na moje czyny, aby przez nie spełnić moje prośby, udziel mi ich i wypełnij je we mnie; daj również cierpienia, jakich pragniesz i niech się dzieje Twoja wola! Jeśli zaś nie czekasz na moje czyny, czego oczekujesz, najmiłościwszy Boże, czemu zwlekasz?
Jeśli łaska, o którą Cię przez Twego Syna proszę, wynika z Twego miłosierdzia, weź moją nicość, której pragniesz, a daj mi skarby, których również pragniesz dla mnie. Któż może się uwolnić ze swej nędzy i nicości, jeśli Ty go nie podniesiesz do siebie czystością Twej miłości, o Boże mój? Jakże się może podnieść do Ciebie człowiek zrodzony w nędzy jeśli go Ty nie podniesiesz tą ręką, którą go stworzyłeś?
Nie pozbawisz mnie, o Boże mój, tego, coś mi dał w Twym Synu, Jezusie Chrystusie, w którym mi dałeś wszystko, czego pragnę; dlatego raduję się, bo nie zawiedziesz mej ufności! Czemu więc, duszo moja, jeszcze się ociągasz, gdy już teraz możesz kochać całym sercem swego Boga?
Moje są niebiosa i moja jest ziemia, moje są narody, moi grzesznicy i sprawiedliwi. Aniołowie są moi, Matka Boża jest moja, wszystkie rzeczy są moje, i sam Bóg jest moim i dla mnie, gdyż Chrystus jest mój i wszystek dla mnie! Czemu więc, duszo moja, jeszcze się ociągasz, i czego jeszcze szukasz? Wszystko jest twoje i wszystko dla ciebie.
(Modlitwa duszy rozmiłowanej, św. Jan od Krzyża)
Nie smuć się z nieszczęść na świecie
Nie smuć się zaraz z nieszczęść na świecie, bo nie znasz dobra zamierzonego w wyrokach Bożych, które one niosą z sobą dla wiecznej radości wybranych.
(Słowa światła i miłości, św. Jan od Krzyża)
Jan od Krzyża (św): Wartość pokory
Wszystkie widzenia, objawienia, niebiańskie odczucia i cokolwiek w tym rodzaju można jeszcze wymyślić, nie są warte nawet tyle co najmniejszy akt pokory. Pokora bowiem przynosi z sobą skutki miłości: nie ceni siebie samej, nie stara się o rzeczy nadzwyczajne, nie myśli źle o nikim, tylko o sobie samej. Nie widzi w sobie żadnego dobra, lecz widzi je u innych
(Droga na Górę Karmel, św. Jan od Krzyża)