Niech Boże Dziecię napełni księdza swymi najsłodszymi błogosławieństwami, najobfitszymi łaskami i niech Ono oświeci księdza najdelikatniejszymi promieniami swojej miłości! Jakże bardzo tej nocy przy żłobku będę modlić się za księdza! Mojemu Umiłowanemu Jezusowi powierzę wszystkie moje życzenia na rok 1901. To On właśnie je księdzu zaniesie. To święto Bożego Narodzenia tak bardzo przemawia do duszy. Zdaje się, że Jezus zachęca ją, aby umarła dla wszystkiego, ażeby odrodzić się do nowego życia, życia miłości. Och, gdybym mogła stać się tak mała jak On, a potem wzrastać u Jego boku i stawiać moje kroki w Jego boskie ślady!
(List do ks. kanonika Angles, 24. 12. 1900 r. [fragm.], św. Elżbieta od Trójcy Przenajświętszej)
(1 głosów, średnio: 1,00 na 1)
Byłam zmartwiona, droga siostrzyczko, widząc cię niedawno tak smutną. Przyjęłam Komunię św. w twojej intencji i modliłam się, jak się modli za siostrzyczkę, którą się bardzo kocha! Odwagi! On jest tak blisko ciebie i chce być sam, Jedyny, tak, droga siostrzyczko, chce być Jedynym Wszystkim. Pozwala na to, aby oderwać serce swojej małej narzeczonej od tego wszystkiego, co Nim nie jest. Pragniesz cierpień, ale pragniesz również i nade wszystko Jego. Idź więc do swego Umiłowanego. On jest tryskającym źródłem. Ten, kto pije z tego źródła, nie będzie nigdy pragnął!
(Polub jako pierwszy)
Ja również, droga siostro, życzę ci miłości. To słowo, zdaje mi się, zawiera w sobie całą świętość. A więc miłujmy Go płomiennie, ale miłością głęboką i spokojną! Trwajmy w skupieniu przy Tym, który jest, przy Niezmiennym, którego miłość zawsze spoczywa na nas. My zaś jesteśmy „tymi, których nie ma”. Idźmy do Tego, który chce, abyśmy całe należały do Niego, i który nas tak doskonale zewsząd otacza, żebyśmy już nie my żyły, ale żeby On żył w nas! Z Bogiem! Niech On będzie naszym jedynym Wszystkim. Ściskam cię. Szczęśliwych imienin