
Był także Chrystus Synem posłuszeństwa, które wyciągnęło Go z łona Ojca i był Mu posłuszny aż do śmierci. Powinniśmy Go w tym naśladować, abyśmy byli posłuszni nie tylko Bożym przykazaniom i radom oraz naszym przełożonym, jeśli ich posiadamy, lecz także posłańcom Jego woli, czyli natchnieniom, które Bóg duszy podsuwa. I bądźmy Mu posłuszni natychmiast, bez jakiejkolwiek zwłoki.
Nie tylko zaś we wspomnianych wyżej cnotach, lecz także w innych powinniśmy naśladować Pana naszego Jezusa Chrystusa. Na przykład w pokoju, tak byśmy w słowach, w czynach i rozmowach byli pełni pokoju. A jednak nie powinniśmy być spokojni wobec naszych ułomności ani tych rzeczy, które są przeciwne naszej duszy, bo zaiste w tych sprawach powinniśmy być jak lwy, zażarcie tępiąc je w sobie.
Powinniśmy Go też naśladować w wyrozumiałości i łagodności, nie tylko wobec nas samych, ale i wobec wszystkich ludzi, zgodnie z tym, co jest dla nich pożyteczne. Nie powinniśmy też wchodzić w zbytnią zażyłość z ludźmi o nieokrzesanym charakterze, chyba że pojawi się jakaś materia, w której powinniśmy ich upomnieć – wtedy trzeba im w ten sposób się przysłużyć.
Po to bowiem mamy wyrozumiałość i łagodność, by nie odpowiadać złem na zło, lecz by to cierpliwie znosić. I abyśmy ze czcią odnosili się do tego, kto uczynił lub powiedział wobec nas coś krzywdzącego. A niech się to dzieje spokojnie, a nie przeciwnie – aby nie zauważył, że nas skrzywdził ten, kto to uczynił – lecz ze spokojnym obliczem i cichą duszą powinniśmy cześć okazywać tym, którzy nasz krzywdzą, tak jak osoba, która by chętnie całowała stopy swoich prześladowców. I abyśmy tę cnotę posiedli, patrzeć musimy na Chrystusa, w jaki sposób On z wyrozumiałością to wszystko znosił. Gdy bowiem wpatrujemy się w ten przykład, daje nam on męsto, abyśmy nie żywili w sobie urazy. Powinniśmy też Go naśladować, abyśmy w czynach i mowie zachowywali prostolinijność, bez żadnego udawania czy dwulicowości.
(św. Aniela z Foligno, Objawienia, listy i pouczenia, Pouczenie XXVIII [fragm.])
(6 głosów, średnio: 1,00 na 1)
(Polub jako pierwszy)
Wreszcie chciałbym jeszcze wspomnieć beatyfikację kard. Johna Henry’ego Newmana. Dlaczego został beatyfikowany? Co ma nam do powiedzenia? Na te pytania można dać wiele odpowiedzi, które zostały sformułowane przy okazji beatyfikacji. Chciałbym podkreślić tylko dwa aspekty, które łączą się ze sobą i w ostatecznym rezultacie wyrażają to samo.
Drodzy bracia i siostry,