Najgorliwsi chrześcijanie i księża uważają, że przesadzamy, że powinnyśmy służyć wraz z Martą, zamiast poświęcać Jezusowi naczynia naszego życia wraz z wonnościami w nich zawartymi. Ale cóż to szkodzi, że nasze naczynia zostaną stłuczone, skoro Jezus będzie pocieszony. Świat wbrew samemu sobie będzie zmuszony odczuwać unoszącą się z nich woń, oczyszczającą zatrute powietrze, którym nie przestaje oddychać.
(L 148, LT 169, św. Teresa od Dzieciątka Jezus)
(1 głosów, średnio: 1,00 na 1)
Cierpienia fizyczne srogo przywaliły mnie, ale i boleść z obrazy Pana Boga odpowiednio. A moje kochane udręczenia! – bo mi je tak Pan Jezus kazał nazywać. O, jakże się bardzo wzmogły! Nic nie wiedziałam, gdzie się znajduję, bo tak bardzo byłam ogarnięta miłością i tym, co Pan Bóg od ludzi cierpi. Tak mile Pan Jezus mówił do mojej biednej duszy: „Pozostań tu, pozostań tu moja maleńka! Ja już tak długo czekałem na ciebie. Powiedz i powierz się Sercu Mojemu. Ja je zapalę, Ja je oczyszczę, Ja je udoskonalę, Ja napełnię ogniem i żarem, zniszczę to, co Mnie w nim się może nie podobać. Pozostań tu u stóp mojego Boskiego Serca [w Najświętszym Sakramencie] jak najdłużej!”.
Mój Boże, nie chcę niczego innego jak tylko stać się doskonałym obrazem Ciebie i, ponieważ Twoje życie było ukrytym życiem uniżenia, miłości i ofiary, pragnę tego samego dla siebie. Pragnę więc zamknąć się w Twoim kochającym Sercu jak na pustyni by żyć w Tobie, z Tobą i dla Ciebie tym ukrytym życiem miłości i ofiary. Ty wiesz Panie, że pragnę być ofiarą Twojego Najświętszego Serca, całkowicie pochłoniętą – jako ofiara całopalna – przez ogień Twojej świętej miłości. I tak Twoje Serce będzie ołtarzem na którym muszę być pochłonięta, mój Najdroższy Małżonku; Ty sam będziesz kapłanem, który pochłonie tę ofiarę ogniem Swojej świętej miłości.
Wszystkie dobre uczynki razem wzięte nie są warte jednej Mszy świętej, bo tamte są dziełami ludzkimi, a Msza jest dziełem Bożym. Nawet męczeństwa nie da się porównać z Mszą świętą – jest ono bowiem ofiarą, jaką człowiek składa Bogu ze swojego życia, a Msza święta jest ofiarą, jaką Bóg złożył z samego siebie człowiekowi, przelewając za niego krew.

(Polub jako pierwszy)