Miły Bogu Aniele, który mnie, w świętą Twoją opiekę oddanego, od początku życia mego bronisz, oświecasz i prowadzisz, ja Ciebie jako Patrona mego czczę i kocham. Twojej opiece cały się oddaję. Pokornie Cię proszę, byś mnie, lubo niewdzięcznego i przeciw natchnieniom Twoim wykraczającego nie opuszczał, lecz byś mnie błądzącego łaskawie poprawiał, nieumiejętnego nauczał, upadającego podźwignął, strapionego pocieszył, w niebezpieczeństwach zostającego ratował, aż mnie do wiecznej szczęśliwości doprowadzisz. Amen.
modlitwy świętych
Matka Teresa z Kalkuty (bł.): Drogi Jezu, pomóż mi rozsiewać Twoją woń wszędzie, gdzie pójdę.
Drogi Jezu, pomóż mi rozsiewać Twoją woń wszędzie, gdzie pójdę. Wypełnij moją duszę Twoim duchem i życiem. Przeniknij i weź w posiadanie całą moją istotę, tak by moje życie było jedynie promieniowaniem Twojego życia. Świeć poprzez mnie i bądź tak we mnie, aby każda dusza, z którą się zatknę, poczuła Twoją obecność w mojej duszy. Niech [ludzie] patrzą na mnie i niech widzą już nie mnie, ale tylko Jezusa!
Zostań ze mną, a wtedy ja zacznę świecić tak, jak Ty świecisz, żeby świecić tak, aby być światłem dla innych. To światło, Jezu, całe będzie Twoje; nic z niego nie będzie moje. To będziesz Ty świecący na innych przeze mnie. Pozwól mi więc wychwalać Cię tak, jak Ty najbardziej uwielbiasz, przez promieniowanie na ludzi wokół mnie. Pozwól mi głosić Cię bez wygłaszania kazań, nie słowami, ale własnym przykładem, zaraźliwą siłą i pełnym współczucia wpływem tego, co robię, widoczną w moim sercu pełnią miłości, którą niosę dla Ciebie. Amen.
„Pójdź, bądź moim światłem” [fragm.], bł. Matka Teresa z Kalkuty
Rafał Kalinowski (św.): Naucz mnie zwyciężać bojaźń i oglądanie się na ludzi
W nędzy życia mojego w cóż bym się obrócił, jeżelibym nie miał otwartych skarbów w Kościele twoim, mój dobry Zbawicielu? Naucz mię korzystać z nich roztropnie i godnie, zwyciężać bojaźń i oglądanie się na ludzi, a wprost zmierzać do Ciebie, mając Ciebie jednego za cel i środek! Wesprzyj słabość ciała, a w niedostatku, na jaki dobroć i sprawiedliwość Twa mię obecnie skazują, naucz mię szukać zasługi w cierpliwości.
(Kartki z księgi mojego życia [fragm.], św. Rafał Kalinowski)
Kowalska Faustyna (św.): Maryjo, Matko moja i Pani moja
Maryjo, Matko moja i Pani moja, oddaję Ci duszę i ciało moje, życie i śmierć moją, i to, co po niej nastąpi. Wszystko składam w Twoje ręce, o Matko moja; okryj swym płaszczem dziewiczym moją duszę i udziel mi łaski czystości serca, duszy i ciała, i broń mnie swą potęgą przed nieprzyjaciółmi wszelkimi, a szczególnie przed tymi, którzy złośliwość swoją pokrywają maską cnoty. O śliczna Lilio, Tyś dla mnie zwierciadłem, o Matko moja.
(Dzienniczek 79, św. Faustyna Kowalska)
Maria Kandyda od Eucharystii (bł.):W Tobie moja przeszłość, teraźniejszość i przyszłość
O mój Umiłowany w Najświętszym Sakramencie, widzę Cię, wierzę w Ciebie! Chociaż ukryty przede mną za świętymi zasłonami Eucharystii, przez cyborium, przez drzwiczki, przez tabernakulum, przez kraty, przez mury: widzę Ciebie, a jeszcze bardziej w Ciebie wierzę! O święta Wiaro!
O moja Boska Eucharystio, moja droga Nadziejo, wszystkiego oczekuję od Ciebie! Od Ciebie spodziewam się: pracy nad moim uświęceniem, płomieni, które będą mnie trawić, i Boskich piorunów, które doprowadzą mnie do śmierci. Od Ciebie oczekuję Nieba. W Tobie moja przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. O słodka Nadziejo!
Jezu mój, tak bardzo Cię kocham! Jakże ogromną miłość żywię do Ciebie, o Miłości w Sakramencie Ołtarza! Serce rozpływa się z czułości do Ciebie. Chcesz, Panie, zbadać miarę mej miłości? Mierz! Ale kiedy wyda Ci się, że doszedłeś do końca, musisz zacząć na nowo, i to wielokrotnie! Zawsze!… Wybacz mi śmiałość, ale ja kocham Cię miłością nieskończoną!
Franciszka Siedliska (bł.): Dobry Pasterz
Panie, przede wszystkim dla mnie byłeś i jesteś Dobrym Pasterzem, Najlepszym Pasterzem, bo gdy przez nędzę swoją opuściłam, odstąpiłam Cię, Tyś mnie nie odrzucił, Tyś mnie nie zostawił samej, lecz szukałeś mnie, broniłeś od ostatecznej zguby, wyrwałeś z przepaści i na ramionach Twych przyniosłeś do Owczarni Twojej.
(Dziennik, 7.05.1886 r., bł. Franciszka Siedliska)