Najmiłościwszy Ojciec zwykł odkładać do czasu wysłuchanie głosów proszących, żeby ich pragnienia wzrosły i by tym bardziej zostali wysłuchani co do zasługi, skoro nie zostają zaraz wysłuchani co do życzenia. Święte pragnienia rosną przez zwłokę, a jeśli na skutek zwłoki ustają, to znaczy że nie były pragnieniami.
(Moralia, św. Grzegorz)