Nie wystarczy podejść do innych, chcieć podjąć z nimi rozmowę, dać im poczucie życzliwości i zaufania, jakim ich darzymy. Trzeba jeszcze zadziałać tak, by doprowadzić ich do nawrócenia. Trzeba przepowiadać prawdę po to, by zwrócili się ku niej. Trzeba ich przywieść do porządku, którego pragnie Bóg. A jest on tylko jeden.
(św. Paweł VI, Przemówienie z 27 czerwca 1968 r. [fragm.])
(4 głosów, średnio: 1,00 na 1)
Pan udzielił mi cudownej siły i nie będąc uleczona z cierpień, które zamęczały moje ciało, starałam się być cała dla wszystkich, odczuwając smutek ich boleści i płacząc ich łzami. W tych godzinach, w których towarzyszyłam temu, kto cierpi, zapominałam o sobie samej i doświadczałam w sercu wielkiej radości, mogąc przyjmować cierpienia innych.
Gdy kto wierzy w Boga żyjącego w nim, posiada myśli Boga, a też i każdy czyn rodzi się w nim z Boga, gdyż żyje dla Boga, żyje Bogiem, by Bóg żył w nim.
(Polub jako pierwszy)
1. Wielmożny Panie Ludwiku, drogi w Chrystusie. Swoją cierpliwością uratujecie wasze dusze. Jaką korzyść będzie miał bowiem człowiek, jeżeli pozyska cały świat? Wydaje mi się, że możecie mnie zrozumieć, jesteśmy jak ziarno zasiane między kamieniami, to znaczy pochodzimy z tych, którzy wierzą przez jakiś czas, ale w godzinie pokusy ulegają.