Matko Najświętsza, módl się za mną! Serce moje chce kochać, a nie umie. Uproś dla mnie obfite łaski Ducha Świętego. Niech życie moje zmieni się w akt miłości. Niech miłość Boża uzdolni mnie do ofiar, do poświęcenia (…).
Maryjo, uproś mi pokorę. Uproś mi światło, by zauważyć w sobie każdy przejaw pychy, zarozumiałości i próżności. Daj wytrwałość w modlitwie o pokorę. Pomóż dążyć nieustannie do pokory w myślach, w słowach i uczynkach, do pokory w pracy, w kontaktach z bliźnimi.
(1 głosów, średnio: 1,00 na 1)
O Matko, niech pieśń moja dziś ku Tobie płynie,
Wypadało, żeby zostało położone na szczycie wszystkich gór mieszkanie Tej, która jest najwyższa i najbardziej wzniosła ze wszystkich stworzeń; żeby dla Matki Pana zbudowany został namiot na górze domu Pańskiego i żeby to była góra wzniesiona na mocnych fundamentach, ponieważ owa budowla została przeznaczona dla najmocniejszej spośród mocnych, tej, która zmiażdżyła głowę Lucyfera. I wypadało także, aby w tej fortecy nie brakowało osób wyćwiczonych w wojsku Pana, z którymi ta Przywódczyni Bożych zastępów mogłaby napadać na nieprzyjaciół.
(Polub jako pierwszy) 

Wreszcie złożono ciało Jezusa w grobie. Mężczyźni, niosący ciało Jezusa, weszli z nim do groty, położyli je na ziemi, po czym wykutą część groty, czyli właściwy grób, wysypali obficie wonnymi ziołami, rozpostarli na to jeszcze jeden całun, tak wielki, że zwieszał się prawie do ziemi i złożyli tam Najświętsze Ciało. Uścisnąwszy je po raz ostatni i skropiwszy łzami miłości i smutku, wyszli z groty.