Nie jest złem karać, lecz zasłużyć na karę; nie jest też złem, jeśli się słusznie utrzymuje kogoś z dala od rzeczy świętych, lecz złem jest stać się występnym i bezbożnym i niegodnym tego, co nieskalane.
(św. Dionizy Aeropagita, Imiona boskie, IV, 23 [fragm.])
(2 głosów, średnio: 1,00 na 1)
Pan mi wyjaśnił na drodze komunikacji, że ilekroć zbliżamy się do źródła i – by lepiej to ująć – ogromnego morza Boskiego Sakramentu Ołtarza, przystępując do niego z wiarą, z miłością i czystością, dusza nasza spoufala się z Bogiem i zachowuje się jak np. ryba w morzu. O Boże! Ona znajduje się na środku tego Boskiego morza. Gdziekolwiek się obróci, gdziekolwiek jest, gdziekolwiek spocznie wszystko jest Bogiem. I ten Bóg tak ubogaca nasze dusze swoimi łaskami i darami, że każda Komunia sprawia, iż dusza nasza robi gigantyczne kroki w kierunku doskonałości.
(Polub jako pierwszy)
Wielkiego wzruszenia doznają ci, którzy udają się do Jerozolimy i nawiedzają grotę, gdzie, narodziło się Słowo Wcielone, pretroium, gdzie było biczowane, Kalwarię, gdzie zmarło i Grób, gdzie zostało pochowane. Ale o ileż większe powinno być w nas wzruszenie, gdy odwiedzamy ołtarz, na którym jest sam Jezus w Najświętszym Sakramencie? Czcigodny ojciec Jan z Avila mawiał, że wśród wszystkich sanktuariów, nie może się znaleźć wznioślejsze i bardziej świątobliwe niż kościół, gdzie znajduje się Jezus w Najświętszym Sakramencie. (…)
Po czym poznaje się wiarę żywą? Po wytrwałości w cnocie, po ustawicznym trwaniu w świętej modlitwie, bez odrywania się od niej z jakiejkolwiek racji. O, nie wolno nigdy opuścić modlitwy, chyba, że zmusza do tego obowiązek posłuszeństwa lub czyn miłosierdzia. Istotnie zdarza się często, że diabeł wybiera właśnie czas modlitwy, aby niepokoić duszę i napastować ją. Stara się w ten sposób zniechęcić ją do modlitwy, mówiąc często: „Modlitwa twa nic nie jest warta, bo nie powinnaś myśleć o niczym innym, ani zważać na nic innego, prócz tego, co mówisz”. Diabeł poddaje takie myśli, aby doszła do zniechęcenia, zamętu ducha i zaniechania modlitwy. Bo modlitwa jest orężem, którym dusza broni się od wszelkich nieprzyjaciół, jeśli trzyma go ręka miłości i jeśli walczy nim ramię wolnej woli, kierowane światłem najświętszej wiary.