Zmiłuj się nade mną Boże, nie według małego, ludzkiego miłosierdzia,
lecz według Twojej litości, która jest wielka, nieskończona i niepojęta
i bezgranicznie przewyższa wszystkie nasze grzechy.
Zmiłuj się nade mną według Twego Miłosierdzia, które kazało Ci tak ukochać świat,
że Syna Swego Jednorodzonego posłałeś dla jego zbawienia.
Czyż można sobie wyobrazić większe miłosierdzie, większą miłość?
Któż może jeszcze wątpić i utracić nadzieję?
Bóg stał się człowiekiem i z miłości do człowieka został ukrzyżowany.
Dlatego zmiłuj się nade mną Boże według wielkiego miłosierdzia Twego,
które kazało wydać Ci własnego Syna, aby przez Niego zgładzić grzechy świata,
a przez Krzyż oświecić wszystkich ludzi i odnowić wszystko, co na niebie i na ziemi.
Obmyj mnie, Panie, w Twojej Krwi, oświeć mnie swoją pokorą
i odnów mnie w Twoim Zmartwychwstaniu.
Zmiłuj się nade mną Boże, nie według Twojego małego miłosierdzia,
bo Twoje miłosierdzie jest małe, gdy koi ludzkie cielesne cierpienia.
Ale jest wielkie, kiedy przebaczasz grzechy i mocą Twej łaski wynosisz ludzi ponad tą ziemię.
Zmiłuj się nade mną według Twego wielkiego Miłosierdzia, abym się nawrócił do Ciebie,
zgładź moje grzechy i uświęć mnie Twoją łaską.
Amen.
(Polub jako pierwszy)
Cóż my czynimy? Ach, czemuż, o moja duszo, trwamy w staraniach daremnych? Pojawiają się oto osoby bez pouczenia i doktryny, mężczyźni i kobiecinki, i w ekstazie porywają niebo. My natomiast, z całą naszą erudycją, ach, zagłębiamy się w piekło, podczas gdy serca gubią się nam pośród marnych myśli. Uważamy siebie za mądrych, a przecie wielcy z nas głupcy. I oto wieśniacy i kobiety, bardziej przykładem niż słowem, uczą nas pogardy dla spraw ludzkich, wynikającej wprost z Chrystusa. To my jesteśmy głupcami, co gonią za głupstwem tej ziemi, niby ucząc innych go unikać; wysławiamy łaskę wiekuistą, a gonimy za dobrem dnia jednego.