Tylko jedna droga prowadzi do wiecznej szczęśliwości: droga bojaźni Bożej i pobożności. Zbawiciel mówi: Jarzmo Moje jest słodkie, a brzemię lekkie. Weź więc to słodkie jarzmo i lekkie brzemię na siebie, czyli bądź pobożną. Nie jest to wcale ani tak trudne, ani tak przykre jak się na oko wydaje: co dzień rano zastanów się po pacierzu nad którąś prawdą wiary lub nad swymi skłonnościami i wadami. Postanów wady swe zwyciężać, a skłonności przyrodzone umartwiać lub ćwiczyć się w pewnej cnocie w ciągu dnia i pamiętaj o tym postanowieniu przy wszystkich twoich czynnościach. Wieczorem zaś uczyń rachunek sumienia czy w postanowieniach uczynionych wytrwałaś, żałuj za grzechy i uchybienia, postanów się nazajutrz poprawić i na drodze cnoty do doskonałości postępować. Pamiętaj, że kto nie postępuje naprzód, ten się cofa. W smutkach, pokusach i niebezpieczeństwach kieruj swą myśl do Pana Jezusa i Jego Matki Najświętszej.
(? [fragm.], św. Zygmunt Gorazdowski)
(4 głosów, średnio: 1,00 na 1)
W każdym stanie, na każdym stopniu i jednakowym jest grzechem czy to dopuszczać się rzeczy zakazanych, czy nie czynić nakazanych. A niech cię nie zwodzi błąd tych, którzy według swego zdania wybierają takie przykazania, których przestrzegają najwięcej, oraz takie, które lekceważą jako mało ważne i obojętne i nie lękają się, że według Bożego orzeczenia mogą upaść pomału przez pogardzę dla rzeczy małych.
(Polub jako pierwszy) 
Najdroższa córko w Chrystusie, słodkim Jezusie. Ja, Katarzyna, sługa i niewolnica sług Jezusa Chrystusa, piszę do ciebie w drogocennej Krwi Jego, pragnąc ujrzeć, jak uczestniczysz we Krwi Syna Bożego, gdyż bez Krwi nie możesz mieć życia. A kim są ci, którzy mają dostęp do Krwi? Są to ludzie żyjący w świętej i dobrej bojaźni Bożej. Jeśli ktoś boi się Boga, woli raczej umrzeć, niż śmiertelnie Go obrazić.