Tak ogólnie dzieje się z każdą rośliną: im głębiej zapuści korzenie, tym wyżej w górę wyrośnie. Nie dziw zatem, że niestworzona Mądrość, twórca wszystkiego, pozwala niekiedy swoim świętym popaść w jakieś niedoskonałości, by z tym większą mocą wydźwignęli się w górę, byli bardziej ostrożni, tym gorliwiej i goręcej usiłowali osiągnąć szczyty doskonałości i tym chwalebniej zatriumfowali nad wrogami rodu ludzkiego.
(Żywot św. Katarzyny ze Sieny [fragm.], bł. Rajmund z Kapui)
(Polub jako pierwszy)
Jakieś wielkie światło z nieba rozjaśniło całą celę, a w tym świetle ukazał się sam Pan, Jezus Chrystus przybity do krzyża, pokrwawiony, taki, jaki przez własną krew wszedł do świętych przybytków. I tak przemówił z krzyża do świętej Dziewicy: Córko moja, Katarzyno, widzisz, ile wycierpiałem dla ciebie? Niech więc nie będzie ci trudno znosić także coś dla Mnie”. (…)
(1 głosów, średnio: 1,00 na 1)