Mieć Ciebie w sercu, Ciebie, mój Boże, posiadać — oto szczyt szczęścia dla duszy na tym wygnaniu! Zaprawdę nie ma nad to większej radości ani sposobu uczczenia Ciebie. Jedność między nami jest nieogarniona. Mogę chyba powiedzieć, że nie opuściłam świadomie w całym mym życiu ani jednej Komunii świętej i właśnie z tego wzajemnego, intymnego objęcia — Jezusa i mego — rodziło się owo wielkie pragnienie i pożądanie zjednoczenia z Bogiem, największy owoc dobrze przyjętej Eucharystii.
Komunia to jedność! Drogi Jezu, Ty przychodzisz, aby oczyścić każdą nieuporządkowaną skłonność i każde pożądanie, które nie jest nadprzyrodzone. Przychodzisz zaspokoić pragnienia serca, zadając śmierć mojemu ja. Wówczas, trwając na Twoim łonie, powtarzam z ufnością: „O mój Jezu, zabij mnie i daj mi prawdziwe życie! Uśpij mnie i zbudź dogłębnie dla siebie!”. Jakiejże przemiany dokonujesz w duszach, które Cię przyjmują w Eucharystii! Jak się z nimi stapiasz i z sobą jednoczysz! Widząc, że nie są już stworzeniami ziemskimi, pełne zdumienia pogrążają się w kontemplacji tej prawdy. Z tym światem już nic ich nie łączy, raczej wszystko, co z niego pochodzi, staje się odległe i przeciwne ich uczuciom – do tego stopnia, że zdają się już przeniesione w regiony nieba. Nie smakują w niczym, co nie jest Jezusem i dla Jezusa, i wolałyby być raczej rozszarpane przez dzikie zwierzęta, niż uczestniczyć w jednym z ziemskich szaleństw.
Mój Boże, Boże mój! Jakiejże dokonujesz przemiany stworzeń powstałych z mułu ziemi! Nie pożądają już niczego, jak tylko być z Tobą, w Tobie się zatracić, z Tobą zjednoczyć. Pragną samotności, ciszy, modlitwy, przebywania przed tabernakulum. O Miłości w Najświętszym Sakramencie! Twoja czystość emanuje potężnie i pomnaża wiarę w moc twoich działań! Składane Tobie uwielbienie, nawet słowa psalmodii, nabierają przed Tobą, Panie, słodyczy, czasem tak intymnej i głębokiej, że język nie zdoła tego wyrazić. Ten ciemny zakątek (w chórze) skrywający tabernakulum jest dla nas niebem, jest Wszystkim! Rozlewa słodycz i szczęście, choćby się było oschłym i zimnym. Przyciąga, nawet gdyby Ci powiedziano: „Oto jest twój ojciec, matka, twoi bliscy, których tak czule kochasz” albo:b „Oto wielki święty czy święta, twoi patronowie!”. Nie, żadna rzecz na świecie nie ma takiej siły przyciągania jak ten potężny magnes, ukryty w Eucharystii; nic nie ma mocy odciągnąć mnie i oderwać od tabernakulum, tego ciemnego i ubogiego zakątka, gdzie przebywa Jezus, nasze Niebo; przewyższa ono wartość wszystkich kapiących złotem zamków królewskich.
Panie, my naprawdę kochamy Ciebie ponad wszystko! Tę łaskę czerpiemy z sakramentu Komunii z Tobą! Kto jej nie przyjmuje, niczego nie rozumie i nie jest zdolny ukochać Ciebie, ukrytego w Najświętszym Sakramencie!
(Rozmowy Eucharystyczne [fragm.], bł. Kandyda od Eucharystii)