Wiem, że Aniela Salawa dobrze wykonywała swoje obowiązki, była posłuszna swym chlebodawcom. Tego i mnie uczyła, bo pamiętam jak mnie upominała, że mam mieć ślepe posłuszeństwo dla państwa mojego: „Choćbyś wiedziała, że się mylą, uwierz i nigdy swojej woli nie chciej spełniać, choćby ci nie wiem jak było przykro. Bo przez to prędzej się zbliżysz do Pana Jezusa, do zjednoczenia z Nim”.
(Zeznania Julii Janczak, bliskiej przyjaciółki Anieli Salawy, w procesie informacyjnym przyszłej błogosławionej)