Umiłowany Papież Jan Paweł II, który miał wielkie nabożeństwo do świętego Józefa, pozostawił nam wspaniałe rozważania poświęcone jemu w postaci adhortacji apostolskiej „Redemptoris Custos”, czyli Opiekun Zbawiciela. Wśród wielu aspektów, na które zwraca uwagę, szczególny nacisk kładzie na milczenie świętego Józefa.
Milczenie to przepojone jest kontemplowaniem tajemnicy Boga, w postawie całkowitej gotowości wobec woli Boga. Innymi słowy milczenie św. Józefa wyraża nie wewnętrzną pustkę, lecz przeciwnie, pełnię wiary, którą nosi w sercu i która kieruje każdą jego myślą i każdym jego działaniem. Jest to milczenie, dzięki któremu Józef, jednomyślnie z Maryją, strzeże Słowa Bożego, poznanego za pośrednictwem Pisma Świętego, konfrontując je nieustannie z wydarzeniami z życia Jezusa; milczenie przeniknięte stałą modlitwą, modlitwą błogosławieństwa Pana, adoracji Jego świętej woli i zawierzenia bez zastrzeżeń Jego Opatrzności. (…)
Pozwólmy się „zarazić” milczeniem świętego Józefa! Bardzo nam tego potrzeba w świecie zbyt często hałaśliwym, który nie sprzyja skupieniu i wsłuchaniu się w głos Boga.
(Anioł Pański, 18.12.2005 [fragm.], Benedykt XVI)
(Polub jako pierwszy)
Długi i żmudny proces oczyszczania oczywiście wymaga wysiłku osobistego, ale prawdziwym bohaterem jest Bóg: wszystko, co może uczynić człowiek, to „dostosować się”, być otwartym na działanie Boże i nie stawiać mu przeszkód. (…)
Jedynie ludzie święci, gotowi do podejmowania radykalnych wyborów w świetle Ewangelii, odnawiają Kościół i przyczyniają się do budowy lepszego świata.
Nikt, kto patrzy realistycznie na nasz współczesny świat, nie może uważać, że chrześcijanie mogą poprzestać na tym, co zwykle czynią, nie zważając na głęboki kryzys wiary, który dotyka naszego społeczeństwa, czy też po prostu uważać, że owo dziedzictwo wartości, przekazanych przez wieki chrześcijaństwa, będzie nadal inspirować i kształtować przyszłość naszego społeczeństwa.
(1 głosów, średnio: 1,00 na 1) 