Pierwsze, naturalne; nim to poznają rzeczy bądź przez swoją istotę, bądź poprzez wrodzone formy poznawcze. I tym poznawaniem aniołowie nie mogą poznawać tajemnic łaski; owe tajemnice zależą bowiem od woli Boga. Jeżeli zaś jeden anioł nie może poznawać myśli drugiego – zależnych od jego woli, tym mniej może poznawać to, co zależy od samej woli Boga. Św. Paweł tak rozumuje: Kto zaś z ludzi zna to, co ludzkie jeżeli nie duch, który jest w człowieku? Podobnie i tego, co Boskie, nie zna nikt, tylko Duch Boży (1 Kor 2,11).
Ale jest u nich jeszcze inne poznawanie: to mianowicie, które stanowi ich szczęście; nim to widzą Słowo i rzeczy w Słowie. Otóż dzięki temu widzeniu poznają tajemnice łaski; jednak nie wszystkie i nie wszyscy jednakowo, ale według tego, jak Bóg zechciał im je objawić – stosownie do słów św. Pawła: Nam zaś objawił to Bóg przez Ducha (1 Kor 2,10). A dzieje się to tak: Wyżsi aniołowie, wpatrując się bystrzej niż inni w mądrość Bożą, widzeniem tym poznają więcej tajemnic i wznioślejszych, które z kolei ujawniają niższym – oświecając ich; niektóre z tych tajemnic poznali tą drogą już na początku swojego stworzenia; o innych bywają pouczani z czasem stosownie do potrzeb spełnianych przez nich poselstw.
(Summa teologiczna IV q. 57, a. 5, św. Tomasz z Akwinu)