![Chóry Aniołów [fragm.] (mal. św. Hildegarda z Bingen)](http://www.skarbykosciola.pl/wp-content/uploads/2010/09/anioly_HildegardaZBingen.jpg)
Pierwsze, naturalne; nim to poznają rzeczy bądź przez swoją istotę, bądź poprzez wrodzone formy poznawcze. I tym poznawaniem aniołowie nie mogą poznawać tajemnic łaski; owe tajemnice zależą bowiem od woli Boga. Jeżeli zaś jeden anioł nie może poznawać myśli drugiego – zależnych od jego woli, tym mniej może poznawać to, co zależy od samej woli Boga. Św. Paweł tak rozumuje: Kto zaś z ludzi zna to, co ludzkie jeżeli nie duch, który jest w człowieku? Podobnie i tego, co Boskie, nie zna nikt, tylko Duch Boży (1 Kor 2,11).
Ale jest u nich jeszcze inne poznawanie: to mianowicie, które stanowi ich szczęście; nim to widzą Słowo i rzeczy w Słowie. Otóż dzięki temu widzeniu poznają tajemnice łaski; jednak nie wszystkie i nie wszyscy jednakowo, ale według tego, jak Bóg zechciał im je objawić – stosownie do słów św. Pawła: Nam zaś objawił to Bóg przez Ducha (1 Kor 2,10). A dzieje się to tak: Wyżsi aniołowie, wpatrując się bystrzej niż inni w mądrość Bożą, widzeniem tym poznają więcej tajemnic i wznioślejszych, które z kolei ujawniają niższym – oświecając ich; niektóre z tych tajemnic poznali tą drogą już na początku swojego stworzenia; o innych bywają pouczani z czasem stosownie do potrzeb spełnianych przez nich poselstw.
(Summa teologiczna IV q. 57, a. 5, św. Tomasz z Akwinu)
(Polub jako pierwszy)
Brat Leon, towarzysz św. Franciszka, zanotował: „Błogosławiony Franciszek na dwa lata przed swoją śmiercią odprawiał post czterdziestodniowy na Alwernii ku czci Błogosławionej Dziewicy, Matki Boga i Błogosławionego Michała Archanioła od święta Wniebowzięcia Świętej Maryi Dziewicy do święta św. Michała we wrześniu; i spoczęła na nim ręka Pańska; po widzeniu i przemówieniu Serafina i wyrażeniu stygmatów Chrystusa na jego ciele ułożył te uwielbienia (…) i własną ręką napisał, dziękując Bogu za dobrodziejstwo mu wyświadczone”:
(1 głosów, średnio: 1,00 na 1)
Jak miłość siebie jest przyczyną i korzeniem wszystkich nałogów, zła i osłabieniem wszystkich cnót, tak również nienawiść siebie jest źródłem i fundamentem wszystkich cnót i przekreśleniem wszystkich nałogów. Dlatego nie tylko powinno się nienawidzić siebie, ale także powinno się pragnąć tego, aby być nienawidzonym przez wszystkich.