Najmiłościwszy Ojciec zwykł odkładać do czasu wysłuchanie głosów proszących, żeby ich pragnienia wzrosły i by tym bardziej zostali wysłuchani co do zasługi, skoro nie zostają zaraz wysłuchani co do życzenia. Święte pragnienia rosną przez zwłokę, a jeśli na skutek zwłoki ustają, to znaczy że nie były pragnieniami.
(Moralia, św. Grzegorz)
(Polub jako pierwszy)
Kochajmy Boga, kochajmy Go bezinteresownie! Nie ma nic lepszego nad miłowanie Boga — kochamy bowiem Boga, nad którego nic lepszego nie znajdujemy. Jego kochamy dla Niego i siebie samych dla Niego. Ten bowiem prawdziwie kocha przyjaciela, który w przyjacielu kocha Boga, albo dlatego, żeby Bóg był w nim. To jest prawdziwa miłość! Jeśli kochamy się wzajemnie dla czegokolwiek innego, to raczej nienawidzimy się, niż kochamy…
(1 głosów, średnio: 1,00 na 1)
Właśnie gdyśmy byli w Ostii u ujścia Tybru, matka moja [św. Monika] umarła. Wiele tu rzeczy pomijam, bo czas nagli. Przyjąć racz, Boże mój, wyznanie i dziękczynienie także za niezliczone rzeczy, które pozostaną okryte milczeniem. Ale nie pominę ani jednego ze słów, jakie dusza moja może zrodzić, dotyczących tej służebnicy Twojej, która mnie urodziła zarówno cieleśnie – wydając na światło dzienne, jak i duchowo – wprowadzając do światłości wiecznej. Nie o darach tej służebnicy, lecz o Twoich darach przejawionych w niej opowiem. Bo nie stworzyła sama siebie ani też sama siebie nie wychowała. Ty ją stworzyłeś. Ani ojciec jej, ani matka nie przeczuwali, jaka z niej istota wyrośnie.
Wiemy, że ci, którzy są chorzy, zawsze potrzebują lekarza i jego lekarstw. Ci, którzy miotani są burzą ustawicznie kierują się ku portowi, aby nie ulec rozbiciu. Dlatego prorok woła: „Panie, Ty dla nas byłeś ucieczką, z pokolenia na pokolenie”, a nadto: „Bóg jest dla nas ucieczką i mocą, łatwo znaleźć u Niego pomoc w trudnościach”. Jeśli jest naszą ucieczką, pamiętajmy, co mówi: „Wzywaj Mnie w dniu twego utrapienia, Ja cię uwolnię, a ty Mnie uwielbisz.”