• Przejdź do głównej nawigacji
  • Przejdź do treści
  • Przejdź do głównego paska bocznego
  • Przejdź do stopki

Skarby Kościoła

Święci i błogosławieni, mistycy, świadkowie wiary

  • Pierwsze wieki
    • Pustelnicy
    • Ireneusz z Lyonu (św.)
    • Antoni Wielki (św.)
    • Ojcowie Kapadoccy
    • Augustyn z Hippony (św.)
  • Średniowiecze
    • Franciszek z Asyżu (św., wł. Jan Bernardone)
    • Antoni z Padwy (św., wł. Ferdynand Bulonne)
    • Katarzyna ze Sieny (św., wł. Caterina Benincasa)
    • Tomasz z Akwinu (św.)
    • Mistycy Nadreńscy
  • XV wiek
    • Wincenty Ferreriusz (św.)
  • XVI wiek
    • Złoty wiek mistyki hiszpańskiej
    • Teresa od Jezusa (św.)
    • Jan od Krzyża (św.)
    • Katarzyna z Genui (św., wł. Katarzyna Fieschi)
  • XVII wiek
    • Jan Eudes (św.)
    • Małgorzata Maria Alacoque (św.)
    • Franciszek Salezy (św.)
    • Jean Jacques Olier
  • XVIII wiek
    • Paweł od Krzyża (św., wł. Paweł Daneo)
    • Alfons Maria Liguori (św.)
    • Gerard od Najświętszego Zbawiciela (św., wł. Gerard Majella)
  • XIX wiek
    • Jan Maria Vianney (św.)
    • Maria od Jezusa Ukrzyżowanego (św., wł. Mariam Baouardy, in. Mała Arabka)
    • Teresa od Dzieciątka Jezus (św., wł. Teresa Martin)
    • Zygmunt Szczęsny Feliński (św.)
  • XX/XXI wiek
        • Aniela Salawa (bł.)
        • Concepción Cabrera de Armida (Conchita)
        • Faustyna Kowalska (św.)
        • Honorat Koźmiński (bł.)
        • Jan Paweł II (św.)
        • Josemaría Escrivá de Balaguer (św.)
        • Jerzy Popiełuszko (bł.)
        • Maria od Pana Jezusa Dobrego Pasterza (bł., wł. Franciszka Siedliska)
        • Matka Teresa z Kalkuty (bł., wł. Agnesë Ganxhe Bojaxhiu)
        • Ojciec Pio (św.)
        • Pier Giorgio Frassati (bł.)
        • Rafael Arnáiz Barón (św.)
        • Teresa z Los Andes (św., wł. Juanita Fernández Solar)
        • Stefan Wyszyński (ks. kard., bł.)
  • Nauczanie Kościoła

Pierwsze wieki

Ignacy Antiocheński (św.): Niechaj nie będzie w was niczego, co mogłoby was dzielić

17/10/2010 by admin Zostaw komentarz

Zaklinam was, starajcie się wszystko czynić w zgodzie Bożej pod kierunkiem biskupa, który zastępuje wam Boga, kapłanów zastępujących radę Apostołów i moich najdroższych diakonów, mających udział w posłudze Jezusa Chrystusa. On to przed wiekami u Ojca był i objawił się u kresu. Wszyscy zatem przejąwszy obyczaje Boże szanujcie się nawzajem i niechaj nikt nie patrzy na swego bliźniego według ciała, lecz w Jezusie Chrystusie zawsze kochajcie się nawzajem. Niechaj nie będzie w was niczego, co mogłoby was dzielić, lecz jednoczcie się z biskupem i tymi, co wam przewodzą, a jedność ta stanie się obrazem i zarazem nauką nieśmiertelności.

Podobnie więc jak Pan ani sam, ani przez swoich Apostołów, nic nie czynił bez Ojca, z którym stanowi jedno, tak i wy nie róbcie niczego bez biskupa i bez kapłanów. I nie próbujcie przedstawiać jako rozsądne to, co robicie na własną rękę, lecz wszystko róbcie wspólnie: jedna modlitwa, jedna prośba, jeden duch, jedna nadzieja w miłości, w radości nienagannej. Jeden jest tylko Chrystus, od którego nic nie ma lepszego! Wszyscy więc biegnijcie, by zjednoczyć się jakby w jedną świątynię Boga, jakby wokół jednego ołtarza, w jednym Jezusie Chrystusie, który wyszedł od Ojca jedynego, który był w Nim jedyny i do Jedynego powrócił.

(List do Kościoła w Magnezji, św. Ignacy Antiocheński)

Polubienie (Polub jako pierwszy)
Loading...

W kategorii:Pierwsze wieki Tagi:biskupi, jedność, kapłani, miłość bliźniego, św. Ignacy Antiocheński, św. Ignacy z Antiochii

Jan Chryzostom (św.): Jednego tylko winniśmy mieć nieprzyjaciela

06/10/2010 by admin Zostaw komentarz

Jednego tylko winnyśmy mieć nieprzyjaciela, a mianowicie szatana: z tym wrogiem nigdy nam nie wolno się pojednać. Przeciwko bliźniemu zaś swemu nigdy nie miej w sercu nienawiści, a jeżeli zrodzi się jakaś drobna przeciw niemu uraza, to niech nie trwa dłużej nad dzień jeden i niech nie przekracza kresu dnia. Jeżeli przed wieczorem pozbędziesz się gniewu, uzyskasz choć częściowe odpuszczenie win własnych wobec Boga. Jeżeli zaś dłużej będzie trwać to wzburzenie, widocznie nie było ono wynikiem chwilowego uniesienia, ale powstało ze złości, z występnej myśli, będącej pośredniczką zbrodni.

Polubienie (1 głosów, średnio: 1,00 na 1)
Loading...

W kategorii:Pierwsze wieki Tagi:miłość bliźniego, przebaczenie, św. Jan Chryzostom (Złotousty), szatan

Dionizy Aeropagita (św.): Tysiąc tysięcy i dziesięć tysięcy razy dziesięć tysięcy

02/10/2010 by admin 1 komentarz

Wydaje mi się, że zasługuje na naszą intelektualną refleksję ta tradycja Pisma, która mówi, że Aniołów jest tysiąc tysięcy i dziesięć tysięcy razy dziesięć tysięcy (por. Dn 7,10; Ap 5,11). Pokazuje nam ona bowiem wyraźnie – powiększając na różne sposoby te liczby, które i tak dla nas są niewiarygodnie wielkie, i mnożąc je po wielokroć przez nie same – że zastępy substancji niebiańskich są zupełnie niepoliczalne. I rzeczywiście, błogosławione armie ponadświatowych intelektów są tak rozliczne, że przekraczają niedoskonałą i ograniczoną miarę naszych ziemskich rachunków. Można je bowiem pojąć i określić tylko przez im właściwe, zrozumiałe wyłącznie dla nich, ponadziemskie i niebiańskie poznanie i wiedzę, która jest im udzielana w doskonałej szczodrobliwości przez Boską Zwierzchność, będącą w swym bezkresnym pojmowaniu stwórcą wszelkiej mądrości i jednocześnie nadsubstancjalnie trwającą Zasadą i substancjotwórczą Przyczyną wszystkiego, i Mocą utrzymującą całość rzeczy razem, i Kresem, który je wszystkie w sobie splata.

(Hierarchia niebiańska, Dionizy Aeropagita)

Polubienie (Polub jako pierwszy)
Loading...

W kategorii:Pierwsze wieki Tagi:anioły, św. Dionizy Aeropagita

Hieronim (św.): Dwie drogi

30/09/2010 by admin Zostaw komentarz

Nie powinniśmy spoglądać na przykład tłumu, który nie przestrzega karności obyczajów i nie trzyma się żadnej reguły, a bardziej niż kierować się rozumem, pozwala unosić się prądowi. I nie należy nam naśladować tych, którzy pod imieniem chrześcijańskim wiodą pogańskie życie i co innego głoszą wyznaniem, a co innego postępowaniem, jak mówi Apostoł: Twierdzą, że znają Boga, uczynkami zaś temu przeczą (Tt 1,16). Chrześcijanin powinien się różnić od poganina nie tylko wiarą, ale życiem, i za pomocą odmiennych uczynków wykazywać odmienność religii. Apostoł mówi: Nie wprzęgajcie się z niewierzącymi w jedno jarzmo. Cóż bowiem na wspólnego sprawiedliwość z niesprawiedliwością? Albo cóż ma wspólnego światło z ciemnością? Albo jakaż jest wspólnota Chrystusa z Beliarem lub wierzącego z niewiernym? Co wreszcie łączy świątynię Boga z bożkami? (2 Kor 6,14-16).

Niechaj więc między nami a nimi będzie jak największy rozdział. Niechaj błąd wyraźnie będzie oddzielony od prawdy. Niechaj ubiegają się o rzeczy ziemskie (por. Flp 3,19) ci, którzy nie mają obietnic niebieskich; niech oddają się całkowicie temu krótkiemu życiu ci, którzy nie znają rzeczy wiecznych; niech nie lękają się grzeszyć, skoro przypuszczają, że nie ma kary za grzechy, niech służą występkom, skoro nie spodziewają się przyszłych nagród za cnoty. My zaś, którzy na podstawie najczystszej wiary wyznajemy, że każdy człowiek musi stanąć przed trybunałem Chrystusowym, aby każdy otrzymał zapłatę za uczynki dokonane w ciele, złe lub dobre (2 Kor 5,10), powinniśmy trzymać się z dala od grzechów. Bo ci, którzy należą do Chrystusa Jezusa, ukrzyżowali ciało swoje z jego namiętnościami i pożądaniami (Ga 5,24). Niechaj nie idą za błądzącą rzeszą ci, którzy wyznają, że są uczniami Prawdy.

Oto Zbawiciel w Ewangelii ukazuje dwie drogi postępowania i dwie odmienne ścieżki życia: Szeroka jest – mówi – brama i przestronna ta droga, która prowadzi do zguby, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą i dalej: Jakże ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do życia, a mało jest takich, którzy ją znajdują (Mt 7,13-14). Patrz jak wielki jest między tymi drogami rozdział i jak wielka różnica. Tamta dąży do życia, ta – do śmierci; tamtą wielu chodzi i wydeptuje ją, tę – zaledwie garstka znajduje; tamta bowiem przez grzechy wchodzące w nałóg staje się bardziej pochyła i spadzista i jakby kwiatami rozkoszy nęci i zabiera ze sobą chodzące po niej tłumy, ta zaś – ponieważ ścieżka cnót jest mało uczęszczana – wydaje się smutna i odstraszająca; wybierają ją tylko ci, którym nie tyle leży na sercu przyjemność podróży, ile pożytek mieszkania.

Szorstką bowiem i nieprzyjemną uczyniło nam drogę cnót zbytnie przyzwyczajenie do grzechów; jeśli to przyzwyczajenie przeniesie się do innej dziedziny, wtedy stwierdzi ono, jak mówi Pismo, że ścieżka sprawiedliwości jest lekka. Ustanówmy regułę dla naszego życia i uczmy się na podstawie świadectw sumienia, jaką drogą przede wszystkim powinniśmy chodzić. Wszystko bowiem, co czynimy, wszystko, co mówimy, należy albo do szerokiej, albo do wąskiej drogi. Jeśli z niewielką liczbą bliźnich znajdziemy wąską drogę i nikłą ścieżkę, dążymy do życia; jeśli zaś jesteśmy na drodze w towarzystwie wielu, wtedy idziemy, według orzeczenia Pana, ku śmierci.

Jeśli więc opanuje nas nienawiść i zawiść, jeśli ulegamy pożądliwości i chciwości, jeśli obecne korzyści przenosimy nad przyszłe, w takim razie kroczymy drogą przestronną. Mamy bowiem licznych towarzyszy i otoczeni jesteśmy szeregiem ludzi podobnych do nas. Jeśli chcemy zaspokajać popędliwość i żądzę, jeśli chcemy mścić się za krzywdę, jeśli złorzeczymy tym, którzy złorzeczą, jeśli żywimy wrogie uczucia wobec nieprzyjaciół, słusznie dosięga nas kara na równi z wielu innymi. Jeśli sami schlebiamy czy chętnie słuchamy pochlebstw, jeśli wdzięczność przeszkadza nam mówić prawdę i bardziej obawiamy się urazić ludzi niż mówić szczerze, wtedy również jesteśmy na drodze uczęszczanej przez wielu. Tylu jest naszych towarzyszy, ilu jest ludzi obcych prawdzie.

A przeciwnie, jeśli nie hołdujemy tym wadom, jeśli wykazujemy duszę czystą i wolną i po zdeptaniu wszelkich namiętności staramy się wzbogacić jedynie w cnoty, wtedy usiłujemy iść wąską drogą. To bowiem postępowanie jest udziałem niewielu i bardzo rzadko oraz trudno jest znaleźć odpowiednich towarzyszy podróży. Co więcej, wielu udaje, że idzie tą drogą, i po wielu różnych błędach wraca na drogę tłumy. Należy się więc mocno obawiać, abyśmy nie mieli towarzyszy błędu w tych, których uważamy za przewodników na słusznej drodze.

Jeśli więc znajdą się przykłady, które nas wiodą po tej drodze i zachowują prostą ścieżkę ewangeliczną, to należy iść za nimi; jeśli natomiast albo nie dopisują, albo zdaje się, że nie dopisują, wtedy zasada Apostołów jest przeznaczona dla wszystkich. Paweł, naczynie wybrane, wzywa nas i zachęca do wstępowania na tę wąską drogę: Bądźcie naśladowcami moimi, tak jak ja jestem naśladowcą Chrystusa (1 Kor 11,1). Jednak – a to przewyższa wszystko – przyświeca nam przykład Pana, który mówi w Ewangelii: Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych (Mt 11,28-29). Jeśli niebezpiecznie jest naśladować tych, co do których wątpisz, czy ich należy naśladować, to naprawdę najbezpieczniej jest naśladować i wstępować w ślady tego, który powiedział: Ja jestem drogą i prawdą, i życiem (J 14,6). Nigdy bowiem nie błądzi ten, który naśladuje Prawdę. Dlatego i Apostoł Jan mówi: Kto twierdzi, że w Nim trwa, powinien również sam postępować tak, jak On postępował (1 J 2,6). Błogosławiony Piotr powiada: Chrystus przecież (…) cierpiał za was i zostawił wam wzór, abyście szli za Nim Jego śladami. On grzechu nie popełnił, a w Jego ustach nie było podstępu. On, gdy Mu złorzeczono, nie złorzeczył, gdy cierpiał, nie groził, ale oddawał się Temu, który sądzi sprawiedliwie. On sam, w swoim ciele poniósł nasze grzechy na drzewo, abyśmy przestali być uczestnikami grzechów, a żyli dla sprawiedliwości (1 P 2,21-24).

Zaniechajmy wszelkiego usprawiedliwienia błędów, przestańmy szukać wstrętnej pociechy w grzechu! Nic w ogóle nie czynimy jeśli bronimy się za pomocą przykładów tłumu, a wyliczając często dla naszej pociechy cudze grzechy, mówimy, że brak nam takich, których winniśmy naśladować. Musimy szukać przykładu u tego, którego, jak wszyscy wyznajemy, należy naśladować. I dlatego główną twą troską winno być poznanie prawa Bożego, dzięki któremu mogłabyś zobaczyć jakby żywe przykłady świętych i z jego rady nauczyć się, co należy czynić, a czego unikać. Największą bowiem pomocą dla zyskania sprawiedliwości jest napełnienie umysłu słowami Bożymi i ciągłe rozważanie w sercu tego, co pragniesz wykonać uczynkiem.

(List do Celancji 8-13, św. Hieronim)

Polubienie (Polub jako pierwszy)
Loading...

W kategorii:Pierwsze wieki Tagi:naśladowanie Jezusa, naśladowanie świętych, sąd, św. Hieronim, zbawienie i potępienie

Cyprian z Kartaginy (św.): Co zostało od nas zabrane i co zostało nam dane

16/09/2010 by admin Zostaw komentarz

Kiedy wciąż leżałem pogrążony w ciemności i ponurej nocy, skłaniając się raz w jedną to znów w przeciwną stronę, miotany pianą tego pełnego pychy wieku i niepewny swoich chwiejnych kroków, nie wiedząc nic o moim prawdziwym życiu, oddalony od prawdy i światła, uważałem to za trudne zagadnienie – trudne zwłaszcza gdy brałem pod uwagę swój charakter w tamtym czasie – żeby człowiek mógł być zdolny do powtórnych narodzin [jak kolejny Nikodem, por. J 3] – tę prawdę, którą Boże Miłosierdzie ogłosiło dla mojego zbawienia, – i że człowiek przynaglony do nowego życia w kąpieli ze zbawczej wody miałby być zdolnym do odrzucenia tego czym wcześniej był; i, chociaż zachowując całą swoją cielesną strukturę, miałby sam być odmieniony na sercu i duszy.

„Jak – mówiłem – jest możliwa taka zmiana, żeby było nagłe i szybkie wyzbycie się tego wszystkiego co, bądź wrodzone nam zatwardziło się w zepsuciu naszej materialnej natury, bądź nabyte przez nas stało się nałogiem przez długotrwałe przyzwyczajenie? Te rzeczy stały się głęboko i radykalnie wyryte w nas. Czy słyszano kiedyś by nauczył się roztropności ten, kto nawykł do frywolnych uczt i wystawnych przyjęć? Albo ten, który błyszczał złotem i purpurą, i był znany ze swoich kosztownych strojów, ograniczył się kiedyś do zwyczajnego, prostego ubrania? Ktoś, kto odczuwał urok fascesów(1) i miejskich honorów wzdryga się przed staniem się szeregowym i  pogardzanym obywatelem. Człowiek, którego odwiedzają tłumy klientów, któremu godności dodają liczne zgrupowania nadgorliwych kolejkowiczów, uważa to za karę, gdy jest sam. Jest nieuniknionym, i zawsze takim było, że miłość wina wabi, duma nadyma, gniew zapala, zazdrość niepokoi, okrucieństwo pobudza, ambicja daje rozkosz, pożądanie przyspiesza ruinę, z wdziękami które nie wypuszczają ze swojego uścisku”.

Takie były moje częste myśli. A ponieważ sam byłem trzymany w więzach przez niezliczone błędy mojego wcześniejszego życia – od których nie wierzyłem, że mógłbym być wyzwolony – byłem skłonny poddawać się mocno zakorzenionym we mnie wadom; i ponieważ  straciłem nadzieję na lepsze rzeczy, zwykłem ulegać swoim grzechom tak jakby były one faktycznie częścią mnie, i dla mnie właściwe. Jednak potem, przy pomocy wody nowych narodzin, plama minionych lat została zmyta, i światło z góry, łagodne i czyste, zostało wlane do mojego pojednanego serca, – po czym, za pośrednictwem Ducha tchniętego z nieba, drugie narodziny odnowiły mnie do nowego człowieka; – wtedy, w cudowny sposób, wątpliwe rzeczy w jednej chwili zaczęły stawać się dla mnie pewnymi, ukryte objawionymi, ciemne oświeconymi, to co wcześniej wydawało się trudne zaczęło podpowiadać środki własnej realizacji, co wydawało się niemożliwym, możliwym do osiągnięcia; tak że zostałem uzdolniony do zrozumienia, że to co wcześniej, będąc narodzonym z ciała, żyło przez ponawianie grzechów, było z ziemi i ziemskie, ale teraz zaczęło być z Boga, i było ożywiane przez Ducha świętości.

Ty sam z pewnością wiesz i przypominasz sobie tak dobrze jak i ja co zostało od nas zabrane i co zostało nam dane przez tamtą śmierć zła i tamto życie cnoty. Ty sam wiesz to bez mojego mówienia. Jakiekolwiek chlubienie się jest godne nienawiści, a przecież my w rzeczywistości nie możemy się chlubić a jedynie być wdzięczni za to, czego nie przypisujemy ludzkiej cnocie, ale ogłaszamy, że jest darem Boga; więc to, że teraz nie grzeszymy jest początkiem dzieła wiary, tak jak to że grzeszyliśmy wcześniej było skutkiem ludzkiego błędu. Cała nasza moc jest z Boga; Mówię, z Boga. Od Niego mamy życie, od Niego mamy siłę. Mocą pochodząca i zapoczątkowaną przez Niego czynimy, będąc jeszcze na tym świecie, znaki zapowiadające rzeczy przyszłe. Pozwól jedynie aby bojaźń była stróżem niewinności, aby Pan, który ze Swojego Miłosierdzia zajaśniał w naszych sercach w przystępie niebieskiej łaski, mógł zostać zachowany słuszną uległością w gospodzie wdzięcznego umysłu, tak aby pewność którą osiągnęliśmy nie poczęła niedbałości, a stary wróg nie wkradł się ponownie.

Jeśli jednak zachowujesz drogę niewinności, drogę sprawiedliwości, jeśli chodzisz mocnym i niezachwianym krokiem, jeśli, polegając na Bogu, całą swoją siła i całym sercem, będziesz tylko tym czym zacząłeś być, wolność i moc do czynu będzie ci udzielana proporcjonalnie do wzrostu twojej duchowej łaski. Gdyż nie ma, tak jak to jest w przypadku ziemskich korzyści, żadnej miary czy ograniczenia w rozdzielaniu niebiańskiego daru. Duch swobodnie wypływający nie jest miarkowany żadnymi granicami, nie jest zatrzymywany przez jakieś zamknięte zapory wewnątrz wyznaczonej przestrzeni; wypływa On nieustannie, obfity w swoim bogactwie. Niech nasze serce tylko będzie spragnione i gotowe przyjmować: w stopniu w jakim wprowadzimy w nie pojemną wiarę, taka miarą wydobędziemy z niego dla siebie przelewającą się łaskę.

Stamtąd udzielana jest moc, ze skromną czystością, ze  zdrowym umysłem,  z prostotą wyrazu, z nieskazitelną cnotą, która jest zdolna stłumić wirusa trucizn dla uleczenia chorych, usunąć plamy głupich dusz przywróconym zdrowiem, zaoferować pokój tym, którzy są wrogami, odpoczynek gwałtownikom, łagodność niesfornym,  – zaskakującymi groźbami zmusić do ujawnienia się nieczyste i błądzące duchy, które wstąpiły w ciała ludzi by doprowadzić ich do zagłady, zmuszać je ciężkimi ciosami by wyszły z nich, rozciągać je zmagające się, wyjące, jęczące wraz ze zwiększaniem się wciąż odnawianego bólu, pobić je biczami, przypiekać na ogniu: materia jest tam dostarczana, jednak nie widać jej; zadane uderzenia są ukryte, ale kara jest widoczna.

Tak więc, w związku z tym czym już zaczęliśmy być, Duch którego otrzymaliśmy posiada swoją własną wolność działania; skoro w tym nie zmieniliśmy jeszcze naszego ciała i członków, cielesne spojrzenie jest wciąż zaciemnione chmurami tego świata. Jak wspaniałe jest imperium umysłu, i jaką moc on posiada, nie tylko że sam jest on wycofany ze szkodliwych światowych związków, jak ktoś kto jest oczyszczony i nieskazitelny nie może znieść zmazy wrogiego wtargnięcia, ale że staje się ciągle większy i potężniejszy w swojej mocy, tak że swoim wpływem może sprawować rządy nad całą władczą hordą atakujących przeciwników!

(Do Donata, 3-5, św. Cyprian z Kartaginy).

—

1. fasces
(łac.) wiązka rózg z przymocowaną wewnątrz siekierą; w starożytnym Rzymie f. noszony był przez obstawę wysokich urzędników państwowych stanowiąc symbol ich władzy

Polubienie (1 głosów, średnio: 1,00 na 1)
Loading...

W kategorii:Pierwsze wieki Tagi:dary Ducha Świętego, Duch Święty, grzech, nawrócenie, opętanie, sakramenty, św. Cyprian z Kartaginy, szatan, zaufanie, łaska Boża

Jan Chryzostom (św.): Bóg nie pragnie śmierci grzesznika

13/09/2010 by admin Zostaw komentarz

Gdyby Bóg pragnął tylko karać grzesznika i zatracić go na wieki, na pewno nie odzywałby się do niego nigdy ani słowem. Ale, że Bóg nie pragnie śmierci grzesznika, przeto odzywa się i często przemawia do niego.
A więc upomina, bo chce się zlitować; przestrzega, bo przebacza; karci i łaje, bo daruje winę; trwoży i przeraża zgubą, byś tym samym mógł uniknąć zguby. Gdy Bóg grozi, to widocznie chce ocalić; gdy zaś nic nie mówi, to pewnie postanowił zgubić.

Polubienie (2 głosów, średnio: 1,00 na 1)
Loading...

W kategorii:Pierwsze wieki Tagi:napominanie, św. Jan Chryzostom (Złotousty), zbawienie i potępienie

  • « Idź do Poprzednia strona
  • Strona 1
  • Pominięto strony tymczasowe …
  • Strona 8
  • Strona 9
  • Strona 10
  • Strona 11
  • Strona 12
  • Pominięto strony tymczasowe …
  • Strona 15
  • Idź do Następna strona »

Pierwszy panel boczny

Szukaj

Ostatnio dodane

  • Pedro Poveda (św.): Są święci smutni i święci radośni
  • Dionizy Aeropagita (św.): Nie jest złem karać, lecz zasłużyć na karę
  • Dionizy Aeropagita (św.): Ten, kto pozostaje w łączności z Jednym, nie może pędzić życia Mu przeciwnego
  • Paweł VI (św.): Nie wystarczy dać poczucie życzliwości, trzeba jeszcze zadziałać tak, by doprowadzić do nawrócenia
  • Jan Paweł II (św.): To, co duszpasterskie, nie przeciwstawia się temu, co doktrynalne

Powiązane wpisy

  • Pseudo-Hipolit: Przez Ciebie zniweczona została ciemna śmierć
  • Paweł VI (św.): Nie wystarczy dać poczucie życzliwości, trzeba jeszcze zadziałać tak, by doprowadzić do nawrócenia
  • Augustyn z Hippony (św.): Duchu Święty żyj we mnie
  • Marta Robin: Modlitwa za kapłanów
  • Pier Giorgio Frassati (bł.): Dziękuję za modlitwy, które naprawdę są najlepszym świadectwem przyjaźni

Ostatnie komentarze

  • Dan - video: Media vita (Pośród życia)
  • Lexie - Bonawentura z Bagnoregio (św.): Duszo moja, rozważ z lękiem, co będzie z tobą w dzień ostateczny
  • Mesi - Jan Maria Vianney (św.): Kiedy dziś wieczorem będziecie się kładli spać…
  • Piotr - Adam Stefan Sapieha (ks. kard.): Cicho…
  • B. - Teresa Benedykta od Krzyża (św.): O Panie, daj mi proszę, wszystko, co zaprowadzi mnie do Ciebie

Meta

  • Zaloguj się
  • Kanał wpisów
  • Kanał komentarzy
  • WordPress.org

Powiązane wpisy

  • Ignacy Antiocheński (św.): Kiedy jesteście posłuszni waszemu biskupowi…
  • Ignacy Antiocheński (św.): Pozwólcie, by przez wasze postępowanie stali się waszymi uczniami
  • Jan Chryzostom (św.): Nie ozdabiajmy domów naszych, ale raczej jeden tylko dom: duszę naszą
  • Benedykt z Nursji (św.): Byłem chory, a odwiedziliście Mnie
  • Jan Chryzostom (św.): Jednego tylko winniśmy mieć nieprzyjaciela

Footer

Polecane

Franciszek Salezy (św.): Może ci się wydaje, że góra doskonałości chrześcijańskiej jest zbyt wysoka.

Concepción Cabrera de Armida (Czcigodna Sługa Boża): Boża substancja podbija naturę ludzką

Jan Paweł II (św.): Maryja stoi po stronie prawdy

Tajemnica Trójcy Świętej

Jerzy Popiełuszko (bł.): Coraz silniejsi Bogiem i Jego łaską

Tematy

Benedykt XVI bł. Matka Teresa z Kalkuty cierpienie czystość Duch Święty Eucharystia grzech inspirujące kapłani Karmel Kościół Krzyż Maryja Panna Miłosierdzie miłowanie Boga miłość miłość bliźniego modlitwa modlitwy świętych Męka Jezusa Pana nawrócenie naśladowanie świętych Opatrzność pokora pokuta posłuszeństwo powołanie radość szatan słabość ubóstwo video walka duchowa wiara wola Boża wyrzeczenie zaufanie zawierzenie zjednoczenie łaska Boża śmierć św. Faustyna Kowalska św. Teresa od Dzieciątka Jezus święci świętość

Copyright © 2025 · Skarby Kościoła · Zaloguj się

Strona używa ciasteczek. Klikając "Akceptuj wszystkie” bądź przeglądając nadal stronę, zgadzasz się na każde serwowane ciasteczko. Możesz również odwiedzić "Ustawienia ciasteczek" żeby wyrazić zgodę tylko na niektóre.
Ustawienia ciasteczekAkceptuj wszystkie
Zarządzaj zgodą

Prywatność

Strona używa plików cookies w celu poprawienia doświadczenia nawigowania po stronie. Niektóre z tych plików są konieczne, by zapewnić właściwe dizałanie strony. Używamy również ciasteczek z innych serwisów w celu analizowania ruchu na stronie. Ciasteczka będą przechowywane w pamięci Twojej przeglądarki jedynie za Twoją zgodą. Możesz również z nich zrezygnować, jednak taka decyzja może wpłynąć na Twoje doświadczenie nawigowania po tej stronie.
Necessary
Always Enabled
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. These cookies ensure basic functionalities and security features of the website, anonymously.
CookieDurationDescription
cookielawinfo-checkbox-analytics11 monthsThis cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookie is used to store the user consent for the cookies in the category "Analytics".
cookielawinfo-checkbox-functional11 monthsThe cookie is set by GDPR cookie consent to record the user consent for the cookies in the category "Functional".
cookielawinfo-checkbox-necessary11 monthsThis cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookies is used to store the user consent for the cookies in the category "Necessary".
cookielawinfo-checkbox-others11 monthsThis cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookie is used to store the user consent for the cookies in the category "Other.
cookielawinfo-checkbox-performance11 monthsThis cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookie is used to store the user consent for the cookies in the category "Performance".
viewed_cookie_policy11 monthsThe cookie is set by the GDPR Cookie Consent plugin and is used to store whether or not user has consented to the use of cookies. It does not store any personal data.
Functional
Functional cookies help to perform certain functionalities like sharing the content of the website on social media platforms, collect feedbacks, and other third-party features.
Performance
Performance cookies are used to understand and analyze the key performance indexes of the website which helps in delivering a better user experience for the visitors.
Analytics
Analytical cookies are used to understand how visitors interact with the website. These cookies help provide information on metrics the number of visitors, bounce rate, traffic source, etc.
Advertisement
Advertisement cookies are used to provide visitors with relevant ads and marketing campaigns. These cookies track visitors across websites and collect information to provide customized ads.
Others
Other uncategorized cookies are those that are being analyzed and have not been classified into a category as yet.
SAVE & ACCEPT