
Kochana Rebeko,
(…)
Pragnę w kilku słowach powierzyć Tobie sekret mojego życia. Wkrótce zostaniemy rozdzielone i to pragnienie z dzieciństwa by być razem na zawsze bardzo szybko zostanie zburzone przez ideał, który jest większy, niż nasza młodość. Musimy podążać w życiu różnymi ścieżkami. Mnie dostała się lepsza cząska, ta sama, którą otrzymała Magdalena. Boski Mistrz zmiłował się nade mną. Zbliżając się powiedział mi w tajemnicy: „Opuść swojego ojca i matkę i wszystko co posiadasz i pójdź za mną”.
Któż mógłby odrzucić wyciągniętą rękę Wszechmogącego gdy zniża się ku najbardziej niegodnemu ze swoich stworzeń? Jak jestem szczęśliwa, kochana siostrzyczko! Zostałam pochwycona w miłosną sieć Boskiego Rybaka. Chciałabym żebyś mogła zrozumieć to szczęście. Mogę powiedzieć z pewnością, że jestem jego narzeczoną i że wkrótce będziemy świętować nasze zaślubiny w Karmelu. Tak, zostanę Karmelitanką – co o tym myślisz?
Nie potrafię wyrazić jak bardzo Go kocham. Moje myśli są całkowicie Nim pochłonięte. On jest moim ideałem. Ideałem nieskończonym. Z utęskniemiem czekam na dzień, w którym będę mogła wstąpić do Karmelu, żeby móc zajmować się tylko Nim samym, by zagubić się w Nim i w ten sposób żyć wyłącznie Jego życiem: Kochać i cierpieć dla zbawienia dusz. Tak, jestem spragniona dusz ponieważ wiem, że tego mój Jezus pragnie najbardziej. Tak bardzo Go kocham! Chciałabym zapalić cię tą miłością! (…)
Nigdy niczego mi nie brakuje ponieważ w Jezusie znajduję wszystko czego szukam! On nigdy mnie nie opuszcza. Jego miłość nigdy nie maleje. Jest taki czysty, taki piękny. Jest sama Dobrocią. Módl się za mnie droga Rebeko. Potrzebuję modlitw. Widzę, że moje powołanie jest bardzo wielkie: ratować dusze, zdobywać robotników do winnicy Chrystusa. Wszystkie ofiary które spełniamy mają niewielkie znaczenie w porównaniu z wartością jednej duszy (…)
Bez wątpienia twoje siostrzane serce rozpada się na kawałki kiedy słyszysz jak mówię o naszym rozdzieleniu, gdy słyszysz jak mówię szeptem: żegnaj na zawsze na ziemi gdyż wstępuję do Karmelu. Jednak nie bój się, moja kochana siostrzyczko. Nigdy nie będzie żadnego rozdziału między naszymi duszami. Będę żyła w Nim. Szukaj Jezusa, a w Nim znajdziesz mnie…
Niedługo przyjmuję sakrament bierzmowania i stoję przed wyborem patrona. Trzy święte wydają się szczególnie bliskie mojemu sercu: Teresa od Dzieciątka Jezus, Urszula Ledóchowska i Teresa z Los Andes. Potrzebuję wskazówki, którą wybrać. Co różni owe święte, co je wyróżnia spośród innych? Proszę o pomoc.
Piękny wpis. A tak przy okazji to bardzo dobra tematyka strony – bardzo potrzebna, może pomóc wielu ludziom.
Bardzo dziękuję za te wpisy. Karmelici Bosi wydali Dziennik Teresy i choć zaznaczono, że jest to tom, zaden kolejny się nie ukazał – szkoda…. Czekam na więcej…
witam
niebawem ukaże się cały Dziennik i listy św. Teresy de los Andes w jednym tomie w naszym wydawnictwie Flos Carmeli Warszawskiej Prowincji Karmelitów Bosych – zachęcam zatem do nabycia – podejrzewam że będzie to już w maju
pozdrawiam
karmelita bosy